Andreas Mikkelsen szuka nowych możliwości w rajdach

rallypl.com 4 dni temu

Sezon 2024 był dla Andreasa Mikkelsena zbiorem wzlotów i upadków. Norweg, znany z dynamicznej jazdy i doświadczenia w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC), znalazł się na rozdrożu – bez fotela w czołowym zespole i z niepewną przyszłością. Mimo to, 34-latek nie składa broni i aktywnie pracuje nad powrotem do rywalizacji na najwyższym poziomie.

Dlaczego Mikkelsen stracił miejsce w Hyundaiu?

W ubiegłym sezonie Mikkelsen dzielił trzeci samochód Rally1 Hyundaia z Esapekką Lappim i Danim Sordo. Norweg wystartował głównie w asfaltowych rundach, ale jego występy nie spełniły oczekiwań zespołu. W przeciwieństwie do słabszych wyników na asfalcie, na szutrze – zwłaszcza podczas Rajdu Polski – pokazał się z bardzo dobrej strony. Prowadził po pierwszym dniu i walczył jak równy z równym z mistrzem świata Kalle Rovanperą, zanim przebita opona pokrzyżowała jego plany.

Decyzją Hyundaia, na sezon 2025 stanowisko trzeciego kierowcy powierzono Francuzowi Adrienowi Fourmaux, pozostawiając Mikkelsena bez miejsca w aucie Rally1.

“Wciąż potrafię jeździć szybko” – mówi Mikkelsen

W rozmowie z Parc Fermé Mikkelsen nie ukrywał rozczarowania, ale podkreślił, iż przez cały czas czuje się konkurencyjny:

Wciąż czuję, iż mogę jeździć szybko. Przynajmniej na szutrze mogę wskoczyć prosto do samochodu i osiągać najlepsze czasy. Widzieliście to w Polsce w zeszłym roku – był to jedyny rajd, w którym wystartowałem z tych, na których mi naprawdę zależało. Po zaledwie jednym dniu testów prowadziłem po pierwszym dniu, walczyłem z Kalle Rovanperä drugiego dnia, a trzeciego złapałem gumę” – wspominał Mikkelsen w wywiadzie dla Parc Ferme.

Mahmut Cinci / Red Bull Content Pool

Na asfaltowych trasach było trudniej. Jak sam przyznaje, zabrakło mu kilometrów testowych i regularnych startów, co przełożyło się na brak rytmu.

„Ale bardziej zmagałem się na asfalcie. Tam po prostu potrzebowałem więcej czasu i kilometrów. Ale Europa Środkowa i Japonia były jedynymi rajdami położonymi blisko siebie, a pod koniec w Japonii pokazałem, iż przez cały czas mogę dotrzymać kroku, gdy wszyscy musieli naciskać na Power Stage, aby zdobyć tytuł producenta”.

Powrót do WRC2? Możliwa kooperacja ze Škodą

Chociaż w tej chwili nie bierze udziału w żadnym rajdzie WRC, Mikkelsen nie zamierza rezygnować z sezonu 2025. Jego priorytetem jest powrót, choćby jeżeli oznacza to starty w niższej kategorii – WRC2.

Jaanus Ree/Red Bull Content Pool

„Zawsze miałem dobre relacje ze Škodą, a w miniony weekend wykonałem dla nich małą pracę. Zobaczymy, czy doprowadzi to do jakichkolwiek rund WRC2 z nimi w tym sezonie, czy też uda mi się połączyć coś innego” – powiedział.

Podkreśla też, iż pracuje nad kilkoma projektami w rajdach, choć szczegóły pozostają tajemnicą:

„Pracuję nad różnymi opcjami, o których nie mogę jeszcze mówić, ale to wszystko w ramach rajdów. Jestem przekonany, iż wystartuję w tym roku”.

Nowe przepisy WRC 2027 – szansa dla Mikkelsena?

Mikkelsen patrzy również w przyszłość, mając na uwadze planowane zmiany w regulaminie technicznym WRC na 2027 rok. Nowe zasady mają upodobnić samochody Rally1 do obecnych maszyn Rally2, co może obniżyć koszty i wyrównać szanse między zespołami.

„Jak wszyscy, czekam na to, co wydarzy się w 2027 roku. Zakłada się, iż do tego czasu budżety zostaną zmniejszone o połowę – przynajmniej taki jest cel zespołów. Miejmy więc nadzieję, iż te zasady pojawią się wkrótce”.

Chociaż obecny sezon rozpoczął się bez jego udziału, Andreas Mikkelsen nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wciąż wierzy w swoje umiejętności i liczy, iż otrzyma kolejną szansę – być może już w WRC2, a w przyszłości, po reformie przepisów, także ponownie w Rally1. Kibice norweskiego kierowcy mogą trzymać kciuki – wygląda na to, iż Mikkelsen jeszcze nie zakończył swojej rajdowej historii.


Źródło: rallyjournal.com

Idź do oryginalnego materiału