Amanda Nunes powróci do oktagonu UFC! Jej rywalką Kayla Harrison?

7 godzin temu


Amanda Nunes wzięła udział w serii pytań i odpowiedzi tuż przed ceremonią ważenia przed galą UFC 316. W wydarzeniu oprócz byłej podwójnej mistrzyni UFC brał udział także Cory Sandhagen. Wszystko prowadził Jon Anik – znany komentator gal amerykańskiego giganta. Brazylijka odpowiedziała na kilka pytań w tym te dotyczące jej przyszłości i ewentualnego powrotu do klatki!

Co do samej jutrzejszej gali, odbędzie się ona w New Jersey, a jedną z walk będzie starcie pań o pas mistrzowski dywizji koguciej. W pojedynku tym zmierzą się Julianna Pena z Kaylą Harrison, a będzie to co-main event wydarzenia. W najważniejszej walce tego wieczoru zmierzą się Merab Dvalishvili z Seanem O’Malleyem o pas mistrzowski kategorii koguciej.

ZOBACZ TAKŻE: „Przegrałaś więcej walk niż ja rund” – grzmi na linii Pena-Harrison przed UFC 316 [WIDEO]

Amanda Nunes wróci do UFC! Rywalką zwyciężczyni z UFC 316?

Nunes to zdecydowanie jedna z najlepszych zawodniczek w historii żeńskiego MMA. Od 2 lat jest natomiast na emeryturze, a jej ostatni pojedynek odbył się na UFC 289. Jej rywalką była Irene Aldana, którą pokonała decyzją sędziowską. Zakończyła po tym karierę, jednak przez jakiś czas kusiła powrotem i wszystko wskazuje na to, iż do takowego dojdzie. Podczas serii pytań i odpowiedzi wczorajszego wieczoru przed ważeniem zawodników dała swoją predykcję na walkę mistrzowską pań oraz z kim wolałaby się zmierzyć.

„Stawiam na wygraną Kayli przez decyzję, ale jestem mistrzynią. Nieważne kto wygra, będę gotowa” – odpowiedziała 37-letnia zawodniczka.

🚨| Amanda Nunes says she will return to the UFC regardless of who wins the #UFC316 co-main event. 👀🏆

Her pick is Kayla Harrison by decision, but if Pena is victorious she says will also return for that trilogy.

[via UFC 316 Athlete Q&A] pic.twitter.com/sJED6jqH3k

— MMA Orbit (@mma_orbit) June 6, 2025

„Lioness” może w przypadku wygranej Harrison otrzymać świeżą rywalkę, która będzie dla niej sporym wyzwaniem. Była złota medalistka olimpijska kusiła ją powrotem od momentu swojego debiutu w UFC na gali z numerem 300 tego podmiotu. W przypadku zwycięstwa Peni może dojść do trylogii zawodniczek. Pierwsza walka padła łupem „The Venezuelan Vixen”, która poddała swoją przeciwniczkę duszeniem zza pleców, dokonując nie lada sensacji. W drugim starciu to Nunes wyszła obronną ręką i wygrała na pełnym dystansie podczas UFC 277. Ich trzecia walka była już zaplanowana na wspomnianą powyżej galę UFC 289, jednak Pena wypadła ze starcia.

Amanda Nunes odchodząc na emeryturę zwakowała dwa pasy. Dywizji koguciej oraz piórkowej, a kategoria do 66 kilogramów pań została zamknięta przez Dane White’a i spółkę. Być może powrót Brazylijki skusiłby sternika największej organizacji na świecie do ponownego otworzenia tej kategorii.

Idź do oryginalnego materiału