Cristiano Ronaldo od stycznia 2023 roku jest piłkarzem saudyjskiego Al-Nassr i kontynuuje bogatą karierę poza Europą. Jego przenosiny na Półwysep Arabski były szeroko komentowane i zakończyły pewną epokę w historii futbolu. Chwilę później do Stanów Zjednoczonych wyjechał Lionel Messi. Dziś obaj zawodnicy, którzy przez lata byli niekwestionowanymi królami piłki, ustąpili już miejsca młodszym. W dywagacjach o Złotej Piłce za kolejny sezon brakuje starych mistrzów.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone
Ronaldo wróci do Europy? "Marca" ujawnia
Dosłownie starych, bowiem Cristiano Ronaldo w tym roku skończy 40 lat. Portugalczyk 5 lutego będzie obchodzić urodziny, ale przekroczenie tej ważnej w życiu sportowca granicy nie sprawia, iż zamierza on zakończyć karierę. Przekonuje o tym hiszpańska "Marca".
Czytaj także:
Właśnie się zaczęło. Hiszpanie piszą o Lewandowskim i Szczęsnym
"Przyszłość Cristiano zaczyna się definiować od 1 stycznia. Od pierwszego dnia 2025 roku Cristiano może swobodnie negocjować nowy kontrakt i według źródeł bliskich zawodnikowi są dwie pewne: po pierwsze, Cristiano chce dalej grać, nie nadszedł jeszcze czas, aby zawiesić buty na kołku. Po drugie, chociaż czuje się komfortowo i w decydujący sposób przyczynił się do rozwoju piłki nożnej w Arabii Saudyjskiej - oprócz widoczności, jaką zapewnił swojej lidze na całym świecie i impulsu do zdobycia tych mistrzostw przez inne wielkie nazwiska - istnieje możliwość, iż Cristiano zaakceptuje nowe wyzwanie" - pisze hiszpańska "Marca".
Czytaj: Ukraińcy złożyli oficjalną skargę na polskiego komentatora
Kluczową częścią jest jednak ta o swobodnym negocjowaniu nowego kontraktu. Portugalczyk, zgodnie z piłkarskim prawem, może już rozmawiać i podpisywać umowę z potencjalnym, nowym pracodawcą.
Czy to oznacza, iż w przyszłym sezonie znów będziemy go oglądać na europejskich boiskach? Zanim przeniósł się do Arabii, grał w czterech klubach: Sportingu, dwukrotnie Manchesterze United, Realu Madryt i Juventusie. Przyszły sezon będzie niezwykle ważny. Przygotuje piłkarzy do przyszłorocznego mundialu, który odbędzie się na boiskach USA, Kanady i Meksyku. Mistrzostwo świata to skalp, którego Ronaldo jeszcze w swojej kolekcji nie ma. Czas pokaże, czy zagra na swoim szóstym czempionacie w karierze.