FC Barcelona w sobotnim spotkaniu ligowym pokonała 1:0 Leganes po samobójczym trafieniu Jorge Saenza. Mimo zwycięstwa Katalończycy nie mogą być zupełnie zadowoleni, a to z powodu wydarzeń z końcówki pierwszej połowy.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli
FC Barcelona ma problem. Alejandro Balde doznał kontuzji w meczu z Leganes
W trakcie ofensywnej akcji Adrii Altimiry nagle na murawie znalazł się Alejandro Balde, lewy obrońca Barcelony. A wszystko wyglądało bardzo poważnie. "Poczuł ból mięśni i już się nie podniósł. Od pierwszej chwili było to dla niego jasne. Na jego twarzy nie malował się ból, ale rezygnacja, świadomość, iż coś nie działa" - napisano w "Mundo Deportivo".
Reprezentantem Hiszpanii zajął się sztab medyczny, który potwierdził konieczność przeprowadzenia zmiany. - Jestem załamany - miał powiedzieć piłkarz do medyków. W jego miejsce na boisku pojawił się Gerard Martin.
Alejandro Balde przejdzie badania. Istnieje ryzyko, iż nie zagra w bardzo ważnych meczach
W niedzielę 21-latek ma przejść szczegółowe badania w ośrodku Ciudad Esportiva. A przewidywania nie są optymistyczne. "Podejrzewa się, iż doznał urazu ścięgna udowego, który - według wstępnych doniesień Catalunya Radio - może wykluczyć go z gry na co najmniej 2-3 tygodnie" - przekazano.
Zobacz też: Nocny wpis Lewandowskiego niesie się po sieci
To oznaczałoby, iż hiszpański obrońca opuści kilka spotkań ligowych, rewanż z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów (15 kwietnia), finału Pucharu Króla z Realem Madryt (26 kwietnia), a choćby pierwsze spotkanie półfinału LM (29/30 kwietnia). Mowa zatem o "kluczowym momencie sezonu", gdy "nie ma czasu w podejmowanie ryzyka". Jednak wygląda na to, iż większa odpowiedzialność spadnie na barki rezerwowego Martina.
W tym sezonie Alejandro Balde rozegrał 43 mecze w barwach FC Barcelony. Udało mu się zdobyć jedną bramkę i zanotować 10 asyst.