Kontrakt Urbana owiany wielką tajemnicą. Borek ujawnia szczegóły

Jedną z tajemnic skrywanych przez PZPN jest długość kontraktu Jana Urbana. Prezes Cezary Kulesza nie chciał ujawniać tej informacji, co było i jest trudne do zrozumienia. Jednak już wcześniej krążyły nieoficjalne doniesienia o szczegółach umowy z nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Mateusz Borek ponownie zabrał głos ws. kontraktu.
- To jest sprawa federacji i pana trenera, także nie będziemy tego ujawniać - rzucił Cezary Kulesza na początku konferencji prasowej, wprawiając dziennikarzy i wszystkich oglądających w osłupienie. Sam Jan Urban nie odniósł się później do sprawy kontraktu.


REKLAMA


Zobacz wideo Sensacyjny powrót do reprezentacji Polski?! Jan Urban: Nie wahałbym się


Oto długość kontraktu Urbana
Jedną z osób, które już wcześniej mówiły o kontrakcie Jana Urbana, jest Mateusz Borek. Komentator i dziennikarz "Kanału Sportowego" wrócił do tematu, podając długość umowy nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Kontrakt jest krótkoterminowy i ma zawartą klauzulę przedłużenia, która będzie automatycznie aktywowana po spełnieniu wymaganego warunku.


- Ma kontrakt do końca eliminacji. Przedłuża się po awansie tylko na mundial 2026 i wtedy będzie ocena, jak sobie poradzi reprezentacja - przekazał Borek. On sam podał kilka dni temu podobną wersję.
- Pewnie każdy z kibiców ma różną optykę, ale polska federacja jest chyba nauczona doświadczeniem i dlatego wybiera takie rozwiązanie. jeżeli będziemy na mistrzostwach świata, to będą się przyglądać, jak zagramy - mówił.


Jan Urban jest czwartym trenerem zatrudnionym przez Cezarego Kuleszę, odkąd ten jest prezesem PZPN. Od 2020 r. Urban jest szóstym selekcjonerem polskiej kadry. Podejmuje się trudnego zadania, bowiem musi nie tylko wywalczyć awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata, ale także oczyścić szatnię, poprawić atmosferę i załagodzić wszelkie konflikty.


Zobacz też: Zamiast finału, telewizja pokazała brazylijską telenowelę. Zapomniany sukces kadry
Media i kibice wskazywali Urbana jako najlepszy możliwy wybór Cezarego Kuleszy, ale nie był faworytem prezesa PZPN. Ten chciał wcześniej przekonać Macieja Skorżę, by przejął reprezentację, ale trener musiał mu odmówić. Późnej poważnie rozważał powrót Jerzego Brzęczka, ale nagle skręcił w kierunku Urbana.
Nowy selekcjoner podkreślał, iż tak ważna posada w reprezentacji Polski to dla niego zawodowy sukces i spełnienie marzeń, ale jednocześnie duża odpowiedzialność. Zdaje sobie sprawę ze skali trudności postawionego przed nim zadania.


Pierwszy mecz Polski pod wodzą Urbana odbędzie się 4 września, rywalem będzie Holandia.