3 godzin temu
Kolejna aktualizacja rankingu UFC. Dobra informacja dla polskich kibiców – Mateusz Gamrot nie zanotował spadku w dywizji lekkiej.
Po ostatniej, dość sporej aktualizacji związanej z galą UFC 320 doszło do tej nieco mniejszej. Była ona podyktowana rzecz jasna tym, co się wydarzyło w ostatni weekend w Rio de Janeiro.
Przypomnijmy, iż w jej walce wieczoru zmierzyli się ze sobą czołowi zawodnicy dywizji lekkiej. Mowa jest oczywiście o „Gamerze” oraz Charlesie Oliveirze, których pojedynek niestety nie należał do najbardziej wyrównanych. Polak co prawda radził sobie stójkowo, jednakże grze parterowej był to najprawdziwszy koncert Brazylijczyka. Za sprawą tego odnotował on awans w kategorii do 155 funtów na 3. lokatę.
Tym samym „Do Bronx” wyprzedził Maxa Hollowaya, z którym medialnie zaczął się już ugadywać na rewanż. Przypomnijmy, iż byłoby to starcie o pas BMF, który aktualnie znajduje się w posiadaniu Hawajczyka.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot wprost o walce z Charlesem Oliveirą: Odbiłem się od niego
Warto odnotować, iż w górę przesunął się także Paddy Pimblett. Dlaczego? Tak chyba dla zasady. Absolutny nonsens ze strony UFC, które naprawdę wiele sił wkłada w promocję Anglika.
Co ciekawe, Brazylijczyk powrócił również do TOP 15 P4P. W tej chwili mamy tam już 5 reprezentantów wagi lekkiej – choć jednego już ciężko do tego grona zaliczać, a mowa oczywiście o Islamie Makhachevie.
Oprócz tego nie mieliśmy do czynienia z żadnymi istotnymi zmianami. choćby zwycięstwo Deivensona Figueiredo z Montelem, którzy byli bohaterami co-main eventu nie mu nie dało względem klasyfikacji.
