Adamek szczerze o Gołocie i jego żonie. "Zawiść i złość"

5 godzin temu
- Nie rozmawiam - tak Tomasz Adamek powiedział o relacjach z Andrzejem Gołotą. W najnowszym wywiadzie "Góral" w gorzkich słowach ocenił małżonkę starszego kolegi po fachu - Mariolę. - Jeszcze jej to nie przeszło, biednej - ocenił.
Przed laty Tomasz Adamek i Andrzej Gołota byli dobrymi przyjaciółmi, gdy pierwszy z nich zadomawiał się w Stanach Zjednoczonych. Z czasem relacja obu panów całkowicie się popsuła, czego gorzkim podsumowaniem była ich walka w październiku 2009 roku na gali w łódzkiej Atlas Arenie. Wtedy, w swoim debiucie w wadze ciężkiej, Adamek wygrał z Gołotą przez techniczny nokaut w piątej rundzie.


REKLAMA


Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!


Tak wyglądają relacje Tomasza Adamka z Andrzejem i Mariolą Gołotami
Jak po ponad piętnastu latach od tamtej walki wyglądają relacje Adamka z Gołotą? "Góral" opowiedział o tym w rozmowie z Karolem Garncarzem. - Nie rozmawiam. Z Andrzejem gdzieś tam się tylko witałem się na 25-leciu Polsatu. Ona [Mariola Gołota - przyp. red.] choćby nie podeszła. Nie chcę się źle wypowiadać o osobie. Nie znam tak jej... Każdy sobie rzepkę skrobie. Ja sobie żyję spokojnym życiem w Ameryce. A kto coś tam robi, typuje... Jak to mówią: tu wpuszczam, tu wypuszczam - powiedział, wskazując na swoje uszy.
Zobacz też: Boniek nie miał litości. Tak podsumował wizytę Nawrockiego na meczu
W dalszej wypowiedzi wrócił do Marioli Gołoty i walki z jej mężem z 2009 roku. - Ta zawiść i złość od 2009 roku... Jeszcze jej to nie przeszło, biednej. No ale co, ja ją pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego - dodał.


Aktualnie Tomasz Adamek przygotowuje się do walki z Roberto Soldiciem, którą 6 września stoczy na gali Fame MMA 27 w hali w Gliwicach. Panowie powalczą na zasadach boksu zawodowego, a stawką będzie specjalny pas WBC: "The Fight for Peace".
Idź do oryginalnego materiału