Mecz od początku zapowiadał się dość wyrównanie, choć na papierze było to starcie drużyny z V ligi z wiceliderem II ligi. W "rezerwach" LKS-u Goczałkowice-Zdrój wystąpił jednak faktycznie zespół z III ligi. Za to Stal Stalowa Wola postawiła na skład złożony głównie z rezerwowych - poziom dość naturalnie się wyrównał.
REKLAMA
Zobacz wideo Maria Żodzik wicemistrzynią świata w skoku wzwyż! "Marzyłam o tym medalu"
Co robi drużyna Piszczka przy rożnych?! Prawie stracili przez to gola
Największą gwiazdą na boisku był oczywiście Łukasz Piszczek - były reprezentant Polski jest grającym szkoleniowcem swojej drużyny. Już na początku meczu kibice mogli zobaczyć znak firmowy trenera Piszczka - ofensywny rzut rożny, przy którym LKS II Goczałkowice-Zdrój... zaatakował całą jedenastką. Choć była dopiero 10. minuta, to w pole karne Stali Stalowa Wola powędrował bramkarz gospodarzy. Skończyło się to tak, iż po kontrataku o włos od zdobycia gola był zespół drugoligowca.
W 30. minucie Stal Stalowa Wola wyszła na prowadzenie. LKS II Goczałkowice-Zdrój próbował rozegrać piłkę od tyłu i - niestety dla gospodarzy - błąd w rozegraniu popełnił bramkarz Alession Valion, który pod presją napastnika Stali podał do rywala. Goście z łatwością wykorzystali tę sytuację.
Tuż przed przerwą wyrównała drużyna Łukasza Piszczka. LKS II Goczałkowice-Zdrój przeprowadził szybki kontraktak, który udało się wykończyć Jackowi Wuwerowi - piłkarz gospodarzy zdołał "dziabnąć" piłkę, która minęła zaskoczonego bramkarza Stali.
Dogrywka wyłoniła zwycięzcę. Łukasz Piszczek z awansem w Pucharze Polski!
W drugiej połowie obie drużyny miały kilka dobrych okazji - najlepszą Stal Stalowa Wola - ale nie były w stanie zdobyć decydującej bramki. Z czasem wicelider II ligi zaczął spychać gospodarzy do obrony, ale zespół Łukasza Piszczka przetrwał te trudne chwile, co oznaczało, iż mecz rozstrzygnie się w dogrywce lub rzutach karnych.
Początek dogrywki należał do LKS-u II Goczałkowice-Zdrój. Piłkarze ze Stalowej Woli rozpaczliwie się bronili i kilkakrotnie ratowała ich głównie nieskuteczność gospodarzy. W 100. minucie Stal miała bardzo dobrą okazję na zdobycie gola po kontrataku, ale Kajetan Radomski oddał słaby strzał i jego uderzenie poleciało obok słupka.
Pierwsza połowa dogrywki nie przyniosła żadnej bramki i coraz więcej wskazywało na to, iż mecz rozstrzygną rzuty karne, ale w 110. minucie przyszedł przełom! LKS II Goczałkowice-Zdrój przechwycił piłkę po słabym podaniu Zauchy. Futbolówka trafiła następnie do Fidziukiewicza, który sprytnym zwodem minął obrońcę i skierował piłkę do bramki. Gospodarze mieli wynik, na którym im zależało.
Stal Stalowa Wola walczyła jeszcze o bramkę wyrównującą, ale drużyna gości nie dość, iż nie dała rady doprowadzić do remisu, to jeszcze straciła gola w doliczonym czasie gry. W 122. minucie bramkę na 3:1 strzelił Filip Żagiel, który posłał bramkę między nogami bramkarza Stali. Łukasz Piszczek i jego podopieczni mogli się cieszyć - po wyczerpującym spotkaniu awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski!
Wyniki i terminarz wtorkowych meczów Pucharu Polski:
LKS II Goczałkowice-Zdrój - Stal Stalowa Wola 1:1,
Miedź II Legnica - Świt Szczecin 1:3
Warta Poznań - Polonia Bytom (mecz już się rozpoczął)
Stal Rzeszów - Korona Kielce (godz. 17:30)
Stal Mielec - Puszcza Niepołomice (godz. 18:00)
Gryf Słupsk - Polonia Warszawa (godz. 19:00)
Polonia Środa Wielkopolska - Olimpia Grudziądz (godz. 19:00)
GKS Katowice - Wisła Płock (godz. 20:30)