A jednak. Trener rywali ogłasza przed meczem z Legią. Dobre wieści

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Susana Vera / REUTERS


Trener Realu Betis - Manuel Pellegrini - nie pozostawił wątpliwości, w jakim składzie jego drużyna zagra przeciwko Legii Warszawa w pierwszej kolejce Ligi Konferencji. - Nie możemy zależeć tylko od jednego czy dwóch zawodników, to byłoby słabe - powiedział Chilijczyk.
W czwartek Legia Warszawa rozpocznie grę w fazie grupowej Ligi Konferencji. W pierwszej kolejce drużyna Goncalo Feio podejmie Real Betis, czyli 7. drużynę poprzedniego sezonu La Liga. Drużynę, która obecny sezon zaczęła nie najlepiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o hejcie: Słowa bolą, ale nie tych mizernych lamusów w Internecie


Zespół Manuela Pellegriniego wygrał tylko trzy z pierwszych ośmiu meczów w La Liga i zajmuje ósme miejsce ze stratą dziewięciu punktów do prowadzącej Barcelony. W niedzielę Betis w ostatnich minutach wyszarpał zwycięstwo 1:0 z beniaminkiem rozgrywek - Espanyolem.
W tym sezonie - przynajmniej na razie - Betis nikogo nie zachwyca. Drużyna Pellegriniego nie tylko przeciętnie punktuje, ale ma też problemy ze skutecznością. W ośmiu meczach ligowych drużyna Pellegriniego zdobyła raptem osiem bramek i pod tym względem jest najgorsza wśród zespołów górnej części tabeli.


Wiele przez zmiany, jakie dotknęły zespół latem. Drużynę opuścili jej liderzy lub zawodnicy, którzy do takiego miana aspirowali, czyli m.in. obrońcy Chadi Riad, Abner, German Pezzella i Juan Miranda, pomocnicy Guido Rodriguez i Nabil Fekir czy ofensywni zawodnicy Rodri Sanchez, Ayoze Perez i Willian Jose.
Pierwsze kolejki La Liga były dla Betisu trudne, a kolejne zapowiadają się na jeszcze trudniejsze. W niedzielę, czyli raptem trzy dni po meczu w Warszawie, Betis czekają prestiżowe derby przeciwko Sevilli. W związku z tym w składzie drużyny Pellegriniego mogliśmy spodziewać się zmian. Zwłaszcza iż w Hiszpanii został lider Betisu i jego najskuteczniejszy strzelec - Giovani Lo Celso.


- To nie była tylko moja decyzja. Takie rzeczy zawsze konsultuję ze sztabem szkoleniowym i medycznym. Tak samo było w tym przypadku. Pamiętajmy, iż Lo Celso nie przepracował okresu przygotowawczego i miał problemy mięśniowe. Uznaliśmy, iż zabieranie go do Warszawy byłoby niepotrzebnym ryzykiem. Ale to nie tylko kwestia Lo Celso. Gdyby w podobnej sytuacji znalazł się jakikolwiek inny zawodnik, postąpilibyśmy dokładnie tak samo - powiedział Pellegrini na środowej konferencji prasowej.
Pellegrini zapowiedział zmiany w składzie na mecz z Legią
Chilijczyk potwierdził też, iż w czwartek dokona roszad w składzie. - Wyjściowej jedenastki na razie wam nie podam, ale mogę potwierdzić, iż znajdą się w nim zawodnicy, którzy do tej pory grali trochę mniej - powiedział.
- Liga jest naszym priorytetem. Zgubionych w niej punktów nie da się w żaden sposób nadrobić. Europejskie puchary skonstruowane są tak, iż jedno potknięcie niczego nie zmieni. Moje podejście do tego się nie zmieni, dopóki awans do fazy pucharowej nie będzie zagrożony - dodał.
- Niezależnie od zmian chcemy wygrać. Nie możemy zależeć tylko od jednego czy dwóch zawodników, to byłoby słabe. Mamy szeroką kadrę, zmiany są więc i potrzebne, i naturalne. Graliśmy już w europejskich pucharach, więc jesteśmy przyzwyczajeni do takiej sytuacji. Terminarz jest bardzo napięty, nie mamy wiele czasu w regenerację. Zawodnicy muszą być w pełni sił na niedzielę, bo liga jest dla nas bardzo ważna - kontynuował.


- Czy jesteśmy faworytem Ligi Konferencji? Nie myślę o tym. Na razie interesuje mnie tylko czwartkowy mecz przeciwko Legii i awans do fazy pucharowej. Jesteśmy ambitni i zawsze interesują nas tylko zwycięstwa. Dlatego na razie interesują mnie najbliższe dni i tygodnie, a o kolejnych fazach Ligi Konferencji pomyślę, gdy awansujemy do fazy pucharowej - podsumował Pellegrini.
Mecz Legia - Betis w czwartek o 18:45. Relacja na żywo Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału