Widzew Łódź rozhulał się na rynku transferowym. Absolutnym hitem było sprowadzenie Mariusza Fornalczyka z Korony Kielce za 1,5 mln euro, a niedawno pojawiły się doniesienia o możliwym pozyskaniu z Wisły Kraków napastnika Angela Rodado, króla strzelców I ligi w dwóch ostatnich sezonach. Czy Hiszpan trafi do łódzkiego zespołu?
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki odpowiada hejterom kobiecej reprezentacji Polski: To są największe leszcze!
Widzew Łódź sięgnie po Angela Rodado? Dyrektor sportowy komentuje
Głos w tej sprawie zabrał Mindaugas Nikolicius, dyrektor sportowy Widzewa. - Nie (pracujemy nad tym transferem - red.), w żadnym wypadku. Kilka dni temu wspominałem już, iż nie składaliśmy Wiśle żadnej oficjalnej oferty - powiedział w rozmowie z Canal+Sport.
- Oczywiście bardzo szanujemy zarówno Wisłę, jak i Angela. To świetny zawodnik - dodał Nikolicius. W piłce nigdy nie wiesz, co może się wydarzyć, ale w tej chwili nie ma tematu takiego transferu - zakończył dyrektor Widzewa.
Na ostatnie doniesienia dotyczące hiszpańskiego atakującego zareagował Jarosław Królewski, prezes i właściciel Wisły. - Szanse na pozostanie Rodado oceniam 50 na 50. Moim zdaniem teraz Angel rozważa pozostanie w Wiśle, lub wyjazd za granicę - powiedział w programie "Tylko Sport" w Kanale Sportowym.
Angel Rodado raczej nie trafi do Widzewa Łódź. Pojawił się konkretny chętny, duża kasa na stole
Wygląda na to, iż Królewski wie, co mówi. Wedle informacji serwisu Goal.pl ofertę za 28-latka złożył Łudogorec Razgrad, 14-krotny mistrz Bułgarii (nieprzerwanie od sezonu 2011/12), gdzie występuje reprezentant Polski Jakub Piotrowski. I Wisła może być zainteresowana.
Rzekomo na stole leży między 1,2 a 1,6 miliona euro, zatem mówimy o niebagatelnych pieniądzach dla polskiego pierwszoligowca. "Różnica bierze się stąd, iż w tym drugim przypadku doliczone są bonusy, całkiem możliwe do zrealizowania" - wyjaśniono. A Bułgarzy będą zdeterminowani, gdyż kontuzji doznał ich napastnik Kwadwo Duah. W dodatku Hiszpana bardzo chce trener Rui Mota, co zwiększa szanse na transfer.
Zobacz też: Oto kolejna "dźwignia finansowa" Barcelony. Aż trudno uwierzyć
Zatem mogą to być ostatnie dni Angela Rodado w Wiśle Kraków, dla której rozegrał on 109 meczów, zdobył 66 bramek i zanotował 17 asyst. A niewykluczone, iż zainteresowanie napastnikiem ze strony Bułgarów zmotywuje do działania inne zainteresowane kluby. Cała sprawa ma się wyjaśnić już niedługo. W rozmowie z Kanałem Sportowym Jarosław Królewski dał do zrozumienia, iż piątek może być decydującym dniem, jeżeli chodzi o przyszłość Rodado.