A jednak! Boniek reaguje ws. pracy w Romie. Sensacyjne wieści

2 godzin temu
Zdjęcie: zrzut ekranu z https://www.youtube.com/live/gOgPl1QpVw8 / REUTERS/Remo Casilli


Zbigniew Boniek zaczął być łączony z AS Romą, która po odejściu Liny Souloukou poszukuje nowego dyrektora generalnego. W programie na kanale Prawda Futbolu były prezes PZPN został zapytany o perspektywy na objęcie tego stanowiska. I szczerze odpowiedział, jak wygląda sytuacja oraz co sądzi o tej posadzie. - Jest to w pewnym sensie przyjemne, iż widzą mnie i cytują jako jednego z kandydatów - stwierdził.
Zbigniew Boniek po zakończeniu imponującej kariery pozostał przy piłce nożnej i próbował sił w różnych rolach. Był trenerem zespołów Serie A, a przez krótki czas selekcjonerem reprezentacji Polski. Poza tym pracował jako działacz, w latach 2012-2021 pełnił choćby funkcję prezesa PZPN. w tej chwili jest wiceprezydentem UEFA, a ostatnio miała pojawić się przed nim kolejna wyjątkowa okazja.


REKLAMA


Zobacz wideo Probierz odpowiada na zarzuty Zbigniewa Bońka. "Każdy ma prawo"


Zbigniew Boniek odniósł się do informacji Włochów nt. jego pracy w AS Romie. "Widzą mnie"
Włoskie media poinformowały, iż 68-latek jest rozpatrywany jako kandydat na dyrektora generalnego Romy, swojego dawnego klubu. Ma to związek z odejściem Liny Souloukou, która według doniesień medialnych znacząco przyczyniła się m.in. do zwolnienia trenera Daniele De Rossiego. W końcu były reprezentant Polski odniósł się do tych spekulacji.


- Nic mi na ten temat nie wiadomo, z nikim nie rozmawiałem - powiedział w programie na kanale Prawda Futbolu na YouTube. Choć nie ukrywał, iż poczuł się wyróżniony: - Jest to w pewnym sensie przyjemne, iż widzą mnie i cytują jako jednego z czterech kandydatów.
Zbigniew Boniek tłumaczy, dlaczego nie chciałby pracować jako dyrektor generalny AS Romy
Zresztą Boniek nie widzi się na tym stanowisku, niemającym aż tak wiele wspólnego ze sprawami sportowymi. - Sam się nie zaproponowałem, do nikogo nie dzwoniłem i nikogo się nie prosiłem. Poza tym nie wydaje mi się, aby praca jako dyrektor generalny była moim marzeniem. Założenia i obowiązki na tym stanowisku są bardzo szerokie i dotyczą wielu obszarów, a ostatnim jest ten sportowy - wyjaśnił.


- To jest zarządzanie ludźmi, zasobami, budowanie strategii. Na końcu jest nadzór nad sytuacją sportową, a mi bardziej by się podobało być właścicielem albo bardziej zajmować się kwestiami sportowymi. Śpię spokojnie, nic się nie dzieje - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału