Jakub Kamiński latem został wypożyczony z VfL Wolfsburg do FC Koeln, beniaminka Bundesligi, gdzie ma się odbudować po niezbyt udanych ostatnich dwóch latach. I patrząc po tym, co wyczynia w przedsezonowych sparingach, wydaje się na adekwatnej drodze.
REKLAMA
Zobacz wideo Sensacyjny powrót do reprezentacji Polski?! Jan Urban: Nie wahałbym się
Jakub Kamiński znów poczarował w FC Koeln. I to w starciu z czołową ekipą Europy
Niedawno reprezentant Polski zdobył dwie bramki w potyczce z Vitesse (7:4). Natomiast w sobotę błysnął w rywalizacji z Atalantą, trzecią drużyną ostatniego sezonu Serie A i uczestnikiem nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. Spotkanie zostało rozegrane na stadionie w Kolonii, a trybuny były zapełnione. Zatem warunki bardziej przypominały mecz o stawkę niż sparing.
Po raz pierwszy Kamiński poważnie dał się we znaki rywalom w 26. minucie. Wtedy dograł do Jana Thielmanna, który zgrabnie uporał się z rywalami i trafił na 1:0. A sześć minut później Polak rozegrał dwójkową akcję z Sebastianem Sebulonsenem i z kilkunastu metrów przymierzył w kierunku dalszego słupka.
Jakub Kamiński przyłożył rękę do tego, iż FC Koeln rozbiło Atalantę
W drugiej połowie niemiecki zespół zdobył dwie kolejne bramki. W 58. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem sprytnie wykończył Thielmann. Osiem minut później wynik na 4:0 strzałem z rzutu karnego ustalił Luca Waldschmidt. Kamiński przebywał na boisku do 78. minuty wtedy zmienił go Said El Mala.
Sprawdź także: Jedna decyzja rozwścieczyła Rosjan. "Dzieją się dziwne rzeczy"
Dla FC Koeln był to ostatni przedsezonowy sparing. 17 sierpnia drużyna zainauguruje sezon starciem z Jahn Regensburg w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec. Wówczas polski piłkarz będzie mógł zaliczyć oficjalny debiut w nowych barwach.