70 minut i koniec finału w Waszyngtonie. To był nokaut!

4 godzin temu
70 minut - tyle potrwał finał turnieju WTA 500 w Waszyngtonie. Nietrudno się domyślić, iż był on bardzo jednostronny. Pogromczyni Jeleny Rybakiny - Leylah Fernandez wręcz rozbiła Annę Kalinską. Wynik 6:1, 6:2 mówi wszystko. W ten sposób Kanadyjka zdobyła czwarty tytuł w karierze i pierwszy w imprezie tej rangi. Udało jej się także wyrównać z Rosjanką pewne rachunki.
Tegoroczny turniej WTA 500 zostanie zapamiętany przede wszystkim ze względu na wielki powrót Venus Williams. 45-letnia Amerykanka, która otrzymała dziką kartę, pojawiła się na korcie po raz pierwszy od 16 miesięcy i udało jej się choćby przejść przez pierwszą rundę. W drugiej przegrała jednak z naszą Magdaleną Fręch. Ta z kolei z zawodami pożegnała się w ćwierćfinale po porażce z Jeleną Rybakiną. O końcowe zwycięstwo przyszło jednak rywalizować komuś zupełnie innemu. W finale spotkały się Leylah Fernandez (36. WTA) i Anna Kalinska (48. WTA).


REKLAMA


Zobacz wideo 5. miejsce polskich siatkarek na uniwersjadzie. Karolina Drużkowska: Cieszymy się


W Waszyngtonie finał bez historii. 6:1, 6:2 i było po wszystkim
Wyżej notowana z zawodniczek w półfinale rozprawiła się ze wspomnianą Rybakiną. Pokonała ją po ponad trzygodzinnej walce 6:7 (2), 7:6 (3), 7:6 (3). Zdecydowanie prostszą przeprawę miała Kalinska. W nieco ponad półtorej godziny ograła Emmę Raducanu 6:4, 6:3 i z wydawało się, iż przed finałem zachowała zdecydowanie więcej sił. W praktyce zupełnie nie było tego widać.


W decydującym starciu obyło się bez większej dramaturgii. Od początku do końca wyraźną przewagę miała Fernandez. W pierwszym secie od stanu 1:1 nie oddała ani jednego gema. Zdecydowanie lepiej radziła sobie przy drugim serwisie i lepiej returnowała. Wygrała 6:1 w zaledwie 30 minut.
Leylah Fernandez z tytułem. Wzięła rewanż za finał sprzed ponad roku
W kolejnej partii obraz gry się nie zmienił. Fernandez przez cały czas dominowała i wydawało się, iż scenariusz z pierwszego seta może się powtórzyć. Po przegranym pierwszym gemie 22-latka zwyciężyła pięć następnych. Wtedy Kalinska wywalczyła kolejny punkt, ale tylko na tyle byłą ją stać. W kolejnym Fernandez miała trzy piłki meczowe i trzecią udało jej się wykorzystać po tym, jak rywalka uderzyła w siatkę.


Tym sposobem Leylah Fernandez po zaledwie 70 minutach wygrała 6:1, 6:2 i zgarnęła główne trofeum. Dla reprezentantki Kanady do czwarty tytuł w karierze i pierwszy w turnieju rangi WTA 500. Wcześniej zwyciężała tylko w zawodach WTA 250. Po raz ostatni w finale grała w czerwcu zeszłego roku w Eastbourne i co interesujące przegrała wtedy właśnie z... Anną Kalinską. Tym razem udało jej się wziąć rewanż.
Idź do oryginalnego materiału