Maja Chwalińska jako pierwsza z reprezentantek Polski wystąpiła na obiektach Foro Italico w Rzymie, jej stawką spotkania z Ukrainką Juliją Starodubcewą był finał kwalifikacji WTA 1000. Polka prowadziła w pierwszym secie 5:4 i 40-0, zmarnowała trzy setbole. W tie-breaku jednak cztery obroniła, wyrównała na 6-6, by jednak tę partię przegrać. I to bynajmniej nie był koniec zaskakujących zwrotów akcji z rywalką, która zachwyciła niedawno w Madrycie. Polka wygrała 6:7 (6), 7:5 i 6:1. We wtorek zmierzy się z Marią Sakkari.