Iga Świątek po półfinale w Indian Wells kontynuuje cykl Sunshine Double "tysięcznikiem" w Miami. W pierwszej rundzie miała wolny los, dzięki rozstawieniu z dwójką, więc na kort wyszła dopiero w piątek. Jej inauguracyjną rywalką - podobnie jak w Indian Wells - była Caroline Garcia. Na szybszej nawierzchni w Miami Francuzka postawiła nieco większy opór, choć pierwszy set gładko (6:2) na swoim koncie zapisała Świątek. Polka w drugiej partii miała nieco więcej problemów, musiała choćby bronić piłki setowej, ale zamknęła mecz wynikiem 6:2, 7:5.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto grupa kibiców, która prowadzi doping na Narodowym. Historyczne sceny
Rywalka straszy przed meczem ze Świątek. "Jasne jest"
W trzeciej rundzie imprezy WTA 1000 w Miami polska tenisistka zmierzy się z Elise Mertens. To tenisistka rozstawiona z numerem 27., która w pierwszym pojedynku pokonała Amerykankę Peyton Stearns 6:4, 6:1. Potrzebowała do tego 72 minut.
- Warunki gry nie były łatwe. Wiatr był dość silny. Wiał z różnych kierunków, więc musieliśmy się dostosować. Starałam się grać agresywnie, ale nie zawsze było to łatwe. Jednak serwowałam bardzo dobrze przez cały mecz i udało mi się być najbardziej konsekwentną, szczególnie w drugim secie, co pozwoliło mi zrobić różnicę - wyznała po meczu Belgijka.
Elise Mertens skomentowała także fakt, iż w kolejnej rundzie zmierzy się z Igą Świątek. Z jej słów wynika, iż nie chce powtórki z pierwszego meczu z Polką. - Postaram się przygotować do tego meczu jak najlepiej. Jasne jest, iż stawienie czoła Idze nie będzie łatwe. Znamy jej wartość. Po prostu spróbuję grać swoją grę, być agresywna, aby nie pozwolić jej przejąć kontroli nad wymianami. Zobaczymy, ale na pewno dam z siebie wszystko - powiedziała, cytowana przez belgijską prasę. Będzie to dopiero drugie starcie Polki z Belgijką na zawodowych kortach. Pierwsze 6:3, 6:4 w Stuttgarcie wygrała Świątek.
Pojedynek Iga Świątek - Elise Mertens odbędzie się w niedzielę 23 marca. Dokładny termin poznamy w sobotni wieczór.