17-latek czaruje w kadrze Brzęczka. Pytała o niego Chelsea

2 godzin temu
Oskar Pietuszewski pokazał się ze znakomitej strony podczas niedawnych meczów reprezentacji Polski U-21. Skrzydłowy Jagielloni Białystok ma dopiero 17 lat, a już błyszczy na tle znacznie starszych zawodników. Nic więc dziwnego, iż wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym. Jak podaje dziennikarz Piotr Wołosik: pytała o niego potęga.
Od czasu Kacpra Kozłowskiego, nie było w Polsce piłkarza, który w tak młodym wieku byłby w stanie łapać regularne minuty i błyszczeć na boiskach Ekstraklasy. Oskar Pietuszewski urodził się w maju 2008 roku, ale ma umiejętności, którymi bardzo gwałtownie przekonał do siebie Adriana Siemieńca. w okresie 2025/2026 w krajowych rozgrywkach 17-latek rozegrał dotychczas pięć meczów, w których strzelił bramkę i zanotował asystę, a ostatnio pokazał się ze świetnej strony z orzełkiem na piersi.


REKLAMA


Zobacz wideo Rzeźniczak wspomina spotkanie z Urbanem. Co za historia!


Oskar Pietuszewski robi furorę. Odejdzie za granicę?
Choć Pietuszewski w teorii mógłby grać również w młodszych kategoriach wiekowych, to Jerzy Brzęczek postanowił powołać go do reprezentacji Polski do lat 21. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo skrzydłowy Jagielloni znakomicie pokazał się we wrześniowych meczach Biało-Czerwonych. Przeciwko Macedonii (3:0) strzelił gola, a z Armenią (4:0) miał aż dwie bramki oraz asystę.
ZOBACZ TEŻ: Właściciel Pogoni zareagował na sytuację w Polsce. Nie wahał się ani chwili
O talencie Pietuszewskiego mówi się nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Piotr Wołosik w programie "Ofensywni" zdradził, iż o 17-latka pyta wiele klubów, ale wszystkie oferty są z góry odrzucane przez Jagiellonię. - Był potężny popyt, to była lawina ofert z różnych klubów europejskich. Żeby zobrazować, jakie to były kluby, to na przykład Chelsea. Ja nie mówię, aby się niosło, iż jest oferta, bo wszystkie propozycje Jagiellonia odrzuca. Poszedł już taki przekaz, iż po Pietuszewskiego nie ma co startować, ponieważ w tym momencie nie jest na sprzedaż - stwierdził dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet.


"Transfermarkt" wycenia Oskara Pietuszewskiego na 2.5 miliona euro.
Idź do oryginalnego materiału