Miniony sezon dla Igi Świątek był słodko-gorzki. Trochę gorzej się zaczął - długi czas bez tytułu, aż w końcu sięgnęła po niego na... Wimbledonie. Później jeszcze triumfowała w Cincinnati i na Korea Open. Po tych sukcesach Polka zakończyła zmagania w tym roku odpadnięciem z grupy WTA Finals.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Dziennikarz spojrzał na wyniki Igi Świątek i wypalił: To dosyć niepokojące
Na temat wyników Igi Świątek porozmawiali Marek Furjan i Dawid Celt na kanale Break Point. Dziennikarz w trakcie programu rzucił, iż Iga Świątek w tym roku przegrała 43 sety. - Dla porównania Sabalenka 36, więc to nie jest jakaś tam przepaść, biorąc pod uwagę, iż ona przegrała pięć meczów mniej - przypomniał.
Potem dziennikarz dodał, iż wynotował, ile z tych przegranych setów, były przegrane bardzo wysoko, np. 0:6 lub 1:6. - Było ich aż 13, co daje 30 proc. wszystkich przegranych setów - zaznaczył i dodał, iż Polka znalazła się wśród sześciu tenisistek z szerokiej czołówki, które przegrały najwięcej setów tak wysoko. Dla porównania Sabalenka przegrała tak wysoko tylko dwa sety, co daje ok. 5 procent. - To jest dosyć niepokojące - stwierdził.
Dawid Celt: Trzeba nad tym popracować
Na te słowa Dawid Celt zareagował: - Jest to jakaś tendencja - początki drugich setów, które jej się nie układały i traciła koncentrację, i wpuszczała zawodniczki, a nie dociskała je po pierwszym udanym secie. Często, kiedy wpadała w turbulencje przeciwko tym najlepszym, nie była w stanie zareagować - stwierdził.
Zobacz też: Po ataku Rosji zaczęła grać dla Ukrainy. "Prawdziwa sensacja roku"
- Rzeczywiście to były dwa tematy, które w tym roku poprawiały. Jak coś się poprawi, to coś się pogorszy. Ciągła praca nad czymś. Wcześniej mówiliśmy, iż Iga źle zaczynała, była spięta i notowała taki slow start. To się poprawiło. Z drugiej strony popsuło się to, o czym mówimy. Bez wątpienia trzeba nad tym popracować i zastanowić w kontekście przyszłego roku - dodał.
Z czego to wynika? Dawid Celt wskazał, czego jej brakowało
Marek Furjan dopytywał "z czego to wynika"? - Moim zdaniem wynika to trochę z tego, iż to są naczynia połączone. Brakowało energii w głowie, a co za tym idzie - pomysłu, reakcji, analizy tego, co się dzieje i jak z tego wyjść. Nie było waleczności i nieustępliwości, do czego nas przyzwyczaiła - odparł Celt.
- Nie jest to nic nadzwyczajnego, bo takie okresy się zdarzają, ale w przypadku tak dobrej tenisistki, powinno być ich trochę mniej. Nie może być tak, iż odjeżdża ci mecz 1:1, czy 0:1 - podkreślił.
- Wydaje mi się, iż czasami tego zęba Idze brakowało, za łatwo się to rozjeżdżało i jest za dobrą tenisistką, żeby to wszystko w takim tempie jej uciekało. Powinna być jakaś reakcja i próba gry inaczej. Łatwo się opowiada, a trudno jest, jak jesteś pod dużą presją na korcie.

3 godzin temu














