Ekspert przerwał milczenie ws. Świątek. "Kwestie bardzo prywatne"

2 godzin temu
Rok 2025 charakteryzował się sinusoidalną formą Igi Świątek. Polka zwyciężyła w wielkoszlemowym Wimbledonie, a ponadto wygrała turnieje w Cincinnati i Seulu. Były jednak momenty kryzysowe, w których nie przypominała samej siebie. Nad problemami raszynianki pochylił się komentator Eurosportu, Karol Stopa. - Mam na ten temat swoją teorię - stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem.
64 zwycięstwa, 17 porażek, trzy wygrane turnieje z Wimbledonem na czele, utrzymane 2. miejsce w rankingu WTA. Gdyby spojrzeć na suche statystyki, Iga Świątek zaliczyła naprawdę niezły sezon 2025. Zwłaszcza podczas wielkoszlemowej rywalizacji w Londynie mogliśmy łapać się za głowę, gdy Polka rozgrywała najlepszy w życiu turniej na trawiastej nawierzchni.


REKLAMA


Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany


Mimo tych sukcesów, o wielu momentach mijającego roku nasza tenisistka pewnie wolałaby zapomnieć. Mowa tu o spotkaniach, w których aż czterokrotnie przegrywała sety do zera, a dziewięciokrotnie do jednego. Do takich wahań formy Polki nie byliśmy przyzwyczajeni.


Stopa zdiagnozował Świątek. "Huśtawka mentalna"
Nad problemami trapiącymi Igę Świątek w rozmowie z Polskim Radiem pochylił się ceniony komentator Eurosportu, Karol Stopa. Dziennikarz przyznał, iż domyśla się, co jest powodem tak sinusoidalnej dyspozycji drugiej rakiety świata.
- Moim zdaniem to wynik huśtawki mentalnej, jaką przeżywa. Kompletnie nie widać zmian w jej technice gry, gdzie Wim Fissette dokonał choćby kilku korekt. Cała reszta to głowa. Mam na ten temat swoją teorię, której nie będę głosił publicznie. To nie braki techniczne czy taktyczne, ale kwestie bardzo prywatne - powiedział Stopa.


- Myśmy się przyzwyczaili, iż ona wygrywa wszystko jak leci i fani uznali, iż tak będzie zawsze. Sport tak nie wygląda. Drobne rysy na idealnym wizerunku się pojawiły, ale w moim przekonaniu to indywidualne kwestie, których w kibicowskich pogwarkach nie wyjaśnimy - dodał.


Niebawem Polka rozpocznie kolejny sezon głównego cyklu. Przedtem jednak wystąpi w pokazowym turnieju World Tennis Continental Cup w Shenzen, który odbędzie się w dniach 26-28 grudnia. W pierwszym spotkaniu Świątek zmierzy się z Jeleną Rybakiną.
Zobacz też: To już oficjalne! Świątek powalczy o fortunę
Idź do oryginalnego materiału