Świątek nie wiedziała, co powiedzieć o ojcu. Oto prawda o ich relacji

2 godzin temu
Iga Świątek nigdy nie ukrywała, iż za jej wielkimi sukcesami w tenisie stoi jej ojciec Tomasz Świątek, dawny sportowiec. W wywiadzie dla TVP Sport poruszono wątek relacji 24-latki z tatą. Przy jednym z pytań nie wiedziała ona, co odpowiedzieć, poza tym wyszły na jaw interesujące kwestie dotyczące ich relacji.
Iga Świątek (2. WTA) lada moment rozpocznie nowy sezon, przed którym zagra jeszcze w turniejach pokazowych. A przed powrotem na kort znalazła czas na aktywność w mediach - w wywiadzie dla TVP Sport poruszyła także temat swojego ojca Tomasza Świątka, byłego olimpijczyka (w wioślarskiej czwórce podwójnej siódme miejsce na igrzyskach w Seulu), który miał i ma wielki wpływ na jego karierę.

REKLAMA







Zobacz wideo Kamil Majchrzak o minionym sezonie. "Mam nadzieję, iż jeszcze sporo przede mną"



Iga Świątek zmieszała się po pytaniu dotyczącym Tomasza Świątka. Tak wybrnęła
Tenisistka dostała pytanie o to, jakie cechy ma po ojcu. - Bardzo trudne pytanie. Wydaje mi się, iż determinację - mój tata nie lubi odpuszczać i dzięki temu, iż ma tę cechę, tutaj jestem - powiedziała. Jednak z dalszą odpowiedzią miała problem.


- Jezu, jakie trudne pytanie... Jaka psychoanaliza nagle, naprawdę - dodała. - Chociaż raz udało mi się ciebie zaskoczyć - odparł dziennikarz. - Już tyle wywiadów zrobiłam w życiu... Odświeżające było to pytanie, jak Wimbledon, naprawdę - stwierdziła Świątek. W końcu udało jej się zebrać myśli i wróciła do głównego wątku.
Zobacz także: To już oficjalne! Świątek powalczy o fortunę
- Determinacja, profesjonalizm - mój tata mnie tego nauczył, też był sportowcem, więc wie, jak to wygląda. Umiejętność ciężkiej i żmudnej pracy, niezbędna w sporcie. Myślę, iż znalazłoby się jeszcze kilka takich bardziej prywatnych, ale to musiałabym naprawdę się zastanowić i skonsultować - dodała.



Oto sekrety Igi Świątek. To przygotowuje dla niej Tomasz Świątek
Później prowadzący rozmowę poruszył zaskakujący wątek: - Tata powiedział mi dwie interesujące rzeczy. Pierwsza to taka, iż kiedy przyjeżdżasz do domu, to sprzątasz. To prawda? - To prawda - odparła zawodniczka. - Dlaczego? - Jest to pewien sposób na uspokojenie się. Lubię sprzątać. - Ale garaż? - Nie spodziewałam się, iż o tym będziemy rozmawiać... Akurat z garażem to był duży projekt i jestem z tego dumna - wyjawiła. Po czym dodała: - Nie jestem osobą, która na co dzień ma idealny porządek wokół siebie. Lubię sprzątać raz na tydzień, ale porządnie.


Następnie poruszona została zupełnie inna kwestia: - Druga rzecz, o której powiedział twój tata, to iż wysyłasz mu listę rzeczy, które chciałabyś zjeść. To prawda? - Tak. Mój tata świetnie gotuje, a ja totalnie nie potrafię - wyznała 24-latka. - A co sobie teraz zamówiłaś? - Nic konkretnego, bo wiedziałam, iż idą święta. Od kilku miesięcy, kolokwialnie mówiąc, chodził za mną śledź. Zjadłam go dwa razy, więc jestem zadowolona - zdradziła. I wskazała jeszcze jedno popisowe danie swojego ojca. - Robi pyszną ogórkową, więc poprosiłam o nią. Czekam na pierogi z kapustą i grzybami - zakończyła.
Iga Świątek raczej musiała zadowolić się świątecznymi potrawami jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Bowiem 26 grudnia rozpocznie rywalizację w pokazowym turnieju World Tennis Continental Cup 2025 w Shenzhen, gdzie na początek zagra z Jeleną Rybakiną (5. WTA).
Idź do oryginalnego materiału