Bieżący sezon Pucharu Świata w biathlonie nie zaczął się dla Guńki dobrze. Polak środę 3 grudnia w biegu indywidualnym w Oestersund zajął wręcz fatalne 97. miejsce, co zawdzięczał przede wszystkim koszmarnemu strzelaniu (7 pudeł). Na szczęście gwałtownie okazało się, iż wicemistrz świata juniorów z 2023 i 2024 roku miał wówczas ewidentnie naprawdę zły dzień, a to, co zobaczyliśmy, nie oddaje w pełni jego formy.
REKLAMA
Zobacz wideo Nowa inwestycja Małysza. Kosztowała 25 mln złotych
Świetny weekend dla polskiego biathlonu!
W sobotniej rywalizacji w sprincie było o niebo lepiej. Guńka pomylił się tylko raz na strzelnicy, pobiegł znacznie szybciej, co zaowocowało najlepszym w karierze 23. miejscem. Ogólnie piątek (5.12) oraz sobota (Mikołajki) to były naprawdę udane dni dla Polaków w Szwecji, bo dzień przed sukcesem Guńki życiówkę w sprincie wykręciła Joanna Jakieła, zajmując rewelacyjne 6. miejsce. Wracając do Jana, apetyty urosły i liczyliśmy, iż w biegu pościgowym przy dobrym strzelaniu może choćby dogonić oraz przegonić kilku rywali. Rzeczywistość okazała się słodka.
Najlepszy wynik od czasów Sikory!
Guńka w niedzielę zaprezentował zdecydowanie najwyższą formę ze wszystkich dni, w jakich startował w Oestersund. Pobiegł naprawdę imponująco, bo miał 15. czas biegu netto w całej stawce. W połączeniu z bardzo dobrym strzelaniem, pomylił się bowiem tylko raz na dwadzieścia prób, awansował aż o sześć pozycji i zakończył rywalizację biegu pościgowego na 17. miejscu. To kolejny rekord życiowy 23-latka, ale na tym "historyczność" tego rezultatu się nie kończy.
Jak odnotował specjalista od biathlonu Sebastian Krystek, jego wynik to najlepsze indywidualne miejsce reprezentanta Polski w męskim biathlonie od 13 lutego 2011 roku. Ponad 14 lat temu Tomasz Sikora zajął drugie miejsce w Fort Kent. Co więcej, Guńka awansował w klasyfikacji generalnej PŚ na 23. miejscu. Po raz ostatni na tym etapie sezonu wyżej był również Sikora (18. w okresie 2010/11). To doskonały prognostyk przed kolejnymi zawodami, a te już w dniach 12-14 grudnia w austriackim Hochfilzen. Zobaczymy tam sprint, bieg pościgowy oraz sztafetę (zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn).
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.

11 godzin temu















