Po minucie i 15 sekundach drugiej kwarty San Antonio Spurs prowadziło z New Orleans Pelicans już 37:20 dzięki rzutowi Jeremy'ego Sochana za dwa, ale wiadomo, iż w warunkach NBA takie prowadzenie nie daje żadnego spokoju. Przewaga topniała, aż wyparowała na początku czwartej odsłony. Zespół Polaka ostatecznie przegrał sześcioma oczkami. Z kolei w Los Angeles Luka Doncić poprowadził Lakersów do triumfu nad swoim byłym zespołem.