Zwolnili kierowcę przed ostatnim wyścigiem sezonu. "Dziękujemy"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Darko Bandic


Choć do końca sezonu Formuły 1 pozostał tylko jeden wyścig, to i tak doszło do jeszcze jednej zmiany w składach zespołów. W najbliższy weekend na torze w Abu Zabi zabraknie Estebana Ocona. Francuz miał opuścić Alpine wraz z końcem roku, ale zespół stwierdził, iż pożegna się z kierowcą nieco wcześniej. Jest już wyznaczone zastępstwo za Ocona.
Esteban Ocon jest kierowcą Alpine od 2020 r. Zdołał wygrać jeden wyścig w okresie 2021. Ale rozważał odejście od jakiegoś czasu. Nie był zadowolony z tegorocznej konstrukcji, nie poprawił swoich relacji z zespołowym kolegą, Pierrem Gaslym. Poza tym szefowie francuskiej ekipy mieli uwagi do Ocona co do jego sposobu jazdy, zachowania na torze i braku współpracy. W padoku panowała opinia, iż jest jednym z najmniej ostrożnie jadących kierowców. Ostatecznie Alpine ogłosiło w czerwcu, iż Ocon odejdzie wraz z końcem tego sezonu. W kolejnych wyścigach Francuzi ewidentnie stawiali na Gasly'ego. To on otrzymywał poprawki jako pierwszy, a Ocon musiał jeździć na starszej konfiguracji samochodu.

REKLAMA







Zobacz wideo Rodri nie zasłużył na Złota Piłkę? Żelazny: Popatrzcie sobie na Manchester City bez niego



Ocon nie dokończy sezonu
Od czasu ogłoszenia decyzji o odejściu Ocona po sezonie ten punktował tylko cztery razy. W Kanadzie i Hiszpanii zajmował 10. miejsce, w Belgii był dziewiąty. W Brazylii kilka tygodni temu zajął sensacyjnie drugą pozycję. Wyścig na Interlagos był chaotyczny, toczył się w deszczowych, ekstremalnych warunkach. W tym sezonie Francuz przeważnie dojeżdżał na jednych z ostatnich miejsc.
Niedzielny wyścig w Katarze to była katastrofa dla Ocona. Startował z ostatniej pozycji i miał wypadek w pierwszym zakręcie, przez co nie mógł kontynuować jazdy.


Pewne jest, iż Ocon w okresie 2025 będzie jeździć w zespole Haasa. Chciał wziąć udział w posezonowych testach w barwach amerykańskiego zespołu, ale o zgodę musiał poprosić dotychczasowego pracodawcę. zwykle zespoły nie mają problemu z tym, by udostępniać innym swoich odchodzących kierowców na testy. Alpine jednak nie było zadowolone ze stanowiska Ocona. Zagraniczne media, m.in. The Race, Racing News 365 i Planet F1 informowały o ultimatum od Francuzów - może wziąć udział w testach tylko pod warunkiem, jeżeli zrezygnuje z ostatniego wyścigu w Abu Zabi.
W poniedziałek rano Alpine oficjalnie poinformowało, iż Ocon nie pojedzie w ostatnim wyścigu sezonu. Wyznaczono już zastępstwo za Francuza. Pojedzie za niego Jack Doohan. To wicemistrz F3 z 2021 r., trzeci kierowca F2 z 2023 r. i syn pięciokrotnego motocyklowego mistrza świata, Micka Doohana. Australijczyk będzie się ścigał w barwach Alpine także w okresie 2025.



"Zespół Alpine ogłasza, iż rezerwowy kierowca Jack Doohan w wyścigu o Grand Prix Abu Zabi zamiast Estebana Ocona. Zmiana umożliwi Estebanowi odejście do Haasa na testy posezonowe na torze w Abu Zabi" - czytamy w oficjalnym komunikacie.



Alpine podziękowało Oconowi za pięć lat współpracy. "Dziękujemy, Esteban. Wspólnie dzieliliśmy się wyjątkowymi wspomnieniami i życzymy wszystkiego najlepszego w kolejnym rozdziale twojego życia" - napisano w mediach społecznościowych.



W klasyfikacji generalnej kierowców Esteban Ocon zajmuje 14. miejsce z dorobkiem 23 punktów. Mistrzostwo świata tydzień temu w Las Vegas zapewnił sobie Max Verstappen. Pozostaje kwestia, kto zostanie mistrzem świata konstruktorów. W walce pozostały tylko McLaren i Ferrari. Brytyjczycy są na lepszej pozycji, mają 21 punktów przewagi nad włoską ekipą.
Wyścig o Grand Prix Abu Zabi w niedzielę, 7 grudnia, o godzinie 14:00 czasu polskiego.
Idź do oryginalnego materiału