Żużel. Wielkie ambicje prezesa PSŻ-u. Nie przejmuje się terminarzem

6 godzin temu

W miniony wtorek poznaliśmy terminarz Metalkas 2. Ekstraligi. Rewelacja poprzedniego sezonu – PSŻ Poznań w meczu inaugurującej kolejki uda się do Rzeszowa, gdzie miejscowa Stal zbudowała skład, który ma napsuć krwi faworytom. Jakub Kozaczyk nie przejmuje się jednak ułożeniem par, bo dla niego liczyć będzie się każde spotkanie.

Wielu kibiców, jak i działaczy czekało na informacje odnośnie pierwszych spotkań ich ulubionych drużyn. Rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi zapowiadają się bardzo emocjonująco z racji tego, iż drużyny zbudowały składy, które w każdym meczu mogą zaskoczyć zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Powoduje to, iż wiele spotkań może trzymać w napięciu do końca.

PSŻ Poznań, który w minionym sezonie zaskoczył całą żużlową Polskę trafił w 1. kolejce na Stal Rzeszów. „Żurawie” zdaniem ekspertów zostali największymi zwycięzcami tegorocznej giełdy transferowej, co jeszcze bardziej wzbudza zainteresowanie tym zestawieniem. interesujący jest również fakt, iż oba zespoły jeszcze w 2022 roku rywalizowały ze sobą na niższym szczeblu.

– Ja myślę, iż terminarz nie ma znaczenia. Jest jaki jest i trzeba go przyjąć. Każdy musi odjechać czternaście spotkań, a później będzie liczyła się faza play-off, bądź play-down. Na początek udamy się na trudny teren do Rzeszowa, potem zainaugurujemy sezon u siebie z Łodzią i zobaczymy jak to wyjdzie – stwierdził Jakub Kozaczyk

Mimo, iż na pierwsze ściganie trzeba będzie poczekać jeszcze około cztery miesiące to fani już nie mogą się doczekać, aby znowu odwiedzić stadion w swoim mieście. Takich myśli podziela włodarz PSŻ-u, któremu nie przeszkadza inauguracja w Poznaniu, w 2. kolejce.

– Nie powiedziałbym, iż wolę zacząć meczem u siebie. Dla mnie to wszystko jedno. Zostaliśmy tak przydzieleni i trzeba na to przystać – mówi nam prezes „Skorpionów”

W ostatnich latach poznański ośrodek jest jednym z najlepiej rozwijających się w kraju. Zarząd poprowadził klub do historycznego sukcesu jakim był awans do półfinałów Metalkas 2. Ekstraligi oraz stara się o rozwój infrastruktury. Mimo licznych sukcesów, plany prezesa stają się coraz bardziej ambitne.

– W nadchodzących rozgrywkach chciałbym, aby zespół awansował do czołowej czwórki, a w rok później chcielibyśmy włączyć się do walki o awans do PGE Ekstraligi – zakończył.

Idź do oryginalnego materiału