Żużel. Wielka chwila prezesa Stali Rzeszów, omal nie stracił głosu. Został zapytany o odejście z klubu

2 godzin temu

Prawdopodobnie w ostatnim domowym meczu Michała Drymajło na stanowisku prezesa Texom Stali Rzeszów drużyna odniosła ogromny sukces, pokonując w pierwszym półfinale Metalkas 2. Ekstraligi faworyzowaną Fogo Unię Leszno 44:43. Na wyjeździe rzeszowianie nie mogą jednak przegrać, jeżeli chcą myśleć o awansie do finału rozgrywek. Końcówkę spotkania na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej mocno przeżył prezes Drymajło. Gdy stanął do pomeczowego wywiadu, okazało się, iż omal nie stracił głosu.

W Rzeszowie nie brakowało dramaturgii. Skazywana na porażkę Stal nie tylko mocno się postawiła, ale przede wszystkim stoczyła z gwiazdami Unii równorzędną walkę. W wyścigu czternastym para Keynan Rew – Marcin Nowak przypieczętowała wygraną. Wtedy rzeszowska publiczność zaczęła wiwatować. euforii nie ukrywali też żużlowcy z innymi przedstawicielami klubu.

Skandal! Kibic Unii Leszno nie wytrzymał, w ruch poszła… butelka

Były zawodnik Unii Leszno i Falubazu szuka klubu? Ten transfer byłby sportowym awansem

Niezwykle usatysfakcjonowany emocjami był ustępujący już prezes Michał Drymajło. – Przede wszystkim pierwsza rzecz. Przepraszam za głos, ale dużo mnie ten mecz kosztował. Cóż, jeden punkt przewagi, najmniej, ile można, jednak mamy przewagę. Jedziemy do wielkiego faworyta ligi – do Fogo Unii Leszno. Tam można spodziewać się wszystkiego. To będzie nowy mecz, nowy dzień. Teoretycznie jedziemy na pożarcie, ale na torze się nie położymy. Będziemy walczyć – powiedział szef Stali w wywiadzie dla Podkarpacie Live.

Niespodziewane odejście? Jest łakomym kąskiem. „Ma wiele propozycji”

Eksplozja formy zawodnika Sparty! Tylko Drabik jest od niego lepszy

Drymajło został jeszcze zapytany o zbliżające się odejście. Czy taka wygrana nie sprawia, iż jest mu po ludzku szkoda odchodzić z klubu. – Trzeba to rozpatrywać pod takim kątem, iż to była wspaniała podróż. Każdy samolot kiedyś startuje i każdy w tej samej podróży ląduje. Jak wylądować, to z przytupem. Chociaż wolałbym wylądować w finale. Zapraszam wszystkich na wyjazd do Leszna – dodał.

Finalistę z tej półfinałowej pary poznamy 31 sierpnia.

Prezes klubu nie wytrzymał, wystosował głośny apel. Te słowa mogą rozpętać burzę

Unia Tarnów pozyska nowego zawodnika! Duża niespodzianka

Skandal! Kibic Unii Leszno nie wytrzymał, w ruch poszła… butelka

Idź do oryginalnego materiału