Żużel. Ulubieniec kibiców zostanie w drużynie? „To wyjaśni się niedługo”

4 godzin temu

Kevin Fajfer ma za sobą bardzo udany sezon na torach Krajowej Ligi Żużlowej. Wraz ze Startem Gniezno dotarł do finału, jednak tam zespół z pierwszej stolicy Polski zawiódł i przegrał dwumecz z Unią Tarnów. Lider gnieźnian dla klubowych mediów przyznał, iż nie zna swojej przynależności klubowej na sezon 2025.

W finałowym spotkaniu przeciwko tarnowskiej Unii, Kevin upadł na tor co odczuwał przez długi czas. Niestety lider Startu wcześniej również nieraz schodził z toru obolały co skutkowało, iż po sezonie musiał postawić na regenerację. Jak sam stwierdził z jego zdrowiem jest coraz lepiej.

– Jeszcze wszystkie kontuzje nie są zagojone, ale z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej i miejmy nadzieję, iż jak najszybciej wszystko się zrośnie – mówi Fajfer w mediach klubowych

Żużel. Oni najbardziej zaskoczyli kibiców. Przełomowy sezon zawodnika Wilków

Żużel. Mimo spadku ceny biletów nie spadną. „Musimy uważnie liczyć fundusze”

Zapytany o to, czy jeżeli mógłby cofnąć się do jakiegoś momentu sezonu i zrobić coś inaczej stanowczo jego odpowiedź dotyczyła finału rozgrywek. Tam Kevin, jak i reszta drużyny pojechali poniżej swoich możliwości.

– Na pewno chciałbym, aby inaczej ułożył się finał, na naszą korzyść, ale już tego czasu nie cofnie i trzeba wyciągnąć wnioski, aby było tylko lepiej – stwierdził Fajfer

Żużel. Świst na torze po ośmiu latach! Tak zamknęli sezon w Gorzowie

Wciąż nie znamy jego przynależności klubowej na przyszły rok. Jak przyznaje, on sam jeszcze nie wie jakie barwy założy na siebie w meczach ligowych, ale przyszłość powinna się niedługo wyjaśnić.

– Na ten moment jeszcze nie wiemy. Niektóre sprawy muszą się wyjaśnić, ale sądzę, iż to wyjaśni się niedługo i wszyscy będziemy wiedzieć gdzie będę jeździł w przyszłym sezonie – zdradził lider Startu Gniezno

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału