Żużel. Świącik o zachowaniu Madsena. Pisze o… prowokowaniu!

1 tydzień temu

Wiele emocji przyniósł wczorajszy pojedynek Krono-Plast Włókniarza Częstochowa ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Większość z nich nie była jednak pozytywna. Gorąco było przede wszystkim wokół Leona Madsena. Prezes jego byłej drużyny postanowił odnieść się do zachowania Duńczyka.

Już podczas przedmeczowej prezentacji częstochowscy kibice postanowili „przywitać” swojego byłego zawodnika. Gdy spiker wyczytywał nazwisko Duńczyka, to stadionie pojawiła się fala gwizdów. Nie zabrakło również wulgarnych okrzyków czy też transparentu z napisem „Miałeś tu wszystko i byłeś idolem. Nie zostałeś choćby myszą, tylko zwykłym szczurem”.

Żużel. Madsen przywitany przez Włókniarza! Gwizdy, bluzgi i ostry transparent! (WIDEO)

Żużel. Madsen pogrążył Włókniarza i rządzi w Częstochowie! Falubaz odrodzony! (RELACJA)

Leon Madsen postanowił odpowiedzieć w najlepszym możliwym stylu. Podczas zawodów zdobył 13 punktów i bonus, czym poprowadził Stelmet Falubaz do zwycięstwa pod Jasną Górą.

Gorąco zrobiło się w parku maszyn po meczu. Częstochowianie stwierdzili, iż Leon Madsen miał w niewłaściwy sposób potraktować Patrycję Świącik-Jeż, pełniącą funkcję dyrektora klubu. Awantura nie zakończyła się bijatyką, ale doszło do dużej ilości wulgaryzmów i wyzwisk. Kontrowersją była również obecność byłej partnerki Duńczyka.

Żużel. Awantura w Częstochowie! Spięcie Madsena i sztabu Lwów po meczu! (WIDEO)

Dzień po zawodach głos zabrał Michał Świącik, czyli prezes Krono-Plast Włókniarza. Wspomniał, iż zabolało go zachowanie Leona Madsena.

– W tym wszystkim była jednak rzecz, która bardzo mnie zabolała. Gesty zawodnika, który przez lata ścigał się dla Włókniarza, były ostentacyjne i prowokacyjne. Podjazdy pod nasze trybuny, manifestowanie emocji – to nie było fair wobec kibiców, którzy przez lata go wspierali, a klub traktowali jak rodzinę – napisał Świącik w mediach społecznościowych.

Żużel. Co była żona Madsena robiła w parku maszyn? Mamy głos Włókniarza ws. awantury!

Michał Świącik porównał również Duńczyka do innych zawodników ścigających się w przeszłości z Lwem na piersi. Uważa on, iż Madsen potraktował jego klub bez szacunku.

-Zawsze można zachować się z klasą – tak jak robili to inni wielcy reprezentanci naszych barw: Fredrik Lindgren, Tai Woffinden, Rune Holta, Andreas Jonsson i wielu, wielu innych. Oni pokazali, iż choćby po latach można wrócić na nasz stadion z szacunkiem – do ludzi, do miejsca, do wspólnej historii. Szacunek to nie obowiązek – to wybór. My w Częstochowie ten wybór wciąż pamiętamy – zakończył.

NAJNOWSZY ODCINEK LEWOSKRĘTNYCH

Idź do oryginalnego materiału