Żużel. Start Gniezno jednak nie upadnie? Są nowe wieści!

3 godzin temu

Działacze Startu, już bez Siwińskiego, rozpoczęli rozmowy z miastem, a także z partnerami biznesowymi. Wszystko po to, aby drużyna z Gniezna wystartowała w przyszłym roku na trzecim poziomie rozgrywkowym. – Nie po to tyle zrobiliśmy w ciągu trzech ostatnich lat, żeby teraz to wszystko rzucić – przekazał w rozmowie z portalem sportowegniezno.pl Tomasz Adamski, członek zarządu i prezes spółki Startu. To właśnie Adamski jest najczęściej wymieniany na następcę Siwińskiego.

Niespodzianka w składzie PSŻ-u? Trener nie rzucał słów na wiatr

Odkrył kulisy rozstania Protasiewicza i Falubazu?! Mocne słowa

Żyto wrócił do tematu Pedersena! ROW nie przyniósł wstydu?

Sponsorzy, po kolejnym nieudanym sezonie, nie chcą odchodzić z żużla. Większość przez cały czas chce wspierać Start. – Mamy za sobą sporo rozmów z chętnymi podmiotami, które deklarują partycypowanie w nowym projekcie. Mam tutaj na myśli zaangażowanie się także w funkcjonowania klubu, czyli organizacyjnie i finansowo. Na stole na dziś jest kilka scenariuszy i robimy wszystko, aby żużel przetrwał. Przez ostatnie trzy lata zamykaliśmy budżet niemal na zero! Problem jest w tym, iż przejęliśmy klub z długiem, który ciągnie się do dziś. On jest bardzo podobny do tego, który był w chwili naszego przyjścia. Spłata zobowiązań z sezonu spadkowego ciągnie się za nami do dziś – wyjaśnił działacz.

Jest prekontrakt w KLŻ. Wyjaśniła się przyszłość lidera drużyny

PSŻ Poznań ma nowego zawodnika. Transfer z PGE Ekstraligi

PSŻ Poznań z dużym transferem! Skład dopięty, biorą najlepszego w lidze!

Radni Gniezna pojawili się na gnieźnieńskim stadionie, by sprawdzić, w jakim stanie jest obiekt i co trzeba zrobić w przyszłości. Pytali działaczy także o finanse i dymisję byłego prezesa, który pod koniec swojej działalności niezbyt pochlebnie wypowiadał się na temat wsparcia samorządu.- Nie słychać krytyki ze strony innych gnieźnieńskich klubów, które otrzymują duże mniejsze pieniądze, jaka miała miejsce z ust tego pana. Może był pod wpływem emocji, ale nie można mówić, iż zła atmosfera na linii klub-miasto skutkowała brakiem wyniku sportowego Startu – komentowali radni.

Co ciekawe, Tomasz Adamski i dyrektor klubu Radosław Majewski odcięli się od słów Siwińskiego. Poinformowali również, iż były prezes został poproszony o niewypowiadanie się w imieniu klubu.

Polonia ma plan na Metalkas 2. Ekstraligę? Prezes przemówił po sukcesie (WYWIAD)

Jepsen Jensen zagrozi Zmarzlikowi? Może być „czarnym koniem” w Grand Prix (ANALIZA)

To koniec Pedersena?! Druzgocąca statystyka

Idź do oryginalnego materiału