Bartłomiej Mirecki przedłużył swoje szanse na tytuł mistrza Clio Cup Bohemia, wygrywając pierwszy wyścig ostatniej rundy na torze Balaton Park. Polski kierowca już na pierwszym okrążeniu objął prowadzenie, którego nie oddał do samej mety, odnosząc szóste zwycięstwo w tym sezonie.
Mirecki ruszał z pierwszego rzędu obok zdobywcy pole position, Tomáša Pekařa. Czech utrzymał prowadzenie w pierwszym zakręcie, ale Polak gwałtownie zaatakował po wewnętrznej i wysunął się na czoło stawki. Na tym samym okrążeniu Pekař stracił jeszcze drugą pozycję na rzecz Juliana Śmiechowskiego, co otworzyło drogę do emocjonującej rywalizacji w czołówce.
Choć Pekař zdołał odzyskać drugie miejsce, tempo Mireckiego okazało się nieosiągalne. Na kilka minut przed końcem wyścigu Śmiechowski ponownie znalazł sposób na swojego czeskiego rywala i wrócił na pozycję wicelidera. Do samej mety toczył się zacięty pojedynek o drugie miejsce, ale Polak obronił się przed atakami lidera tabeli.
Ostatecznie linia mety zobaczyła Mireckiego jako zwycięzcę, przed Śmiechowskim i Pekařem. Czwarta lokata przypadła Nico Wuestowi, piąty był Filip Dziwok, a szósty – Nikodem Sobczyk. Siódme miejsce wywalczył Oskar Marszałkowski, przed Filipem Bartošem. Dziewiątą pozycję zajął kolejny z Polaków, Xawery Ossoliński-Nieródka, a pierwszą dziesiątkę uzupełnił Reto Wuest.
Dzięki wygranej Mirecki zmniejszył stratę do Pekařa w klasyfikacji generalnej do 20 punktów i wciąż pozostaje w grze o mistrzowski tytuł. Aby zachować szanse, Polak musi zwyciężyć także w niedzielnym wyścigu. Z kolei Pekařowi do zdobycia kolejnej korony wystarczy finisz na siódmym miejscu – lub szóstym, jeżeli Mirecki zgarnie dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
