W sobotni wieczór zakończyła się pewna era we Wrocławiu. Dariusz Śledź pożegnał się z zespołem i w okresie 2026 nie będzie już prowadził Betard Sparty w PGE Ekstralidze. O rozstaniu, siedmiu sezonach, a także swoim następcy opowiedział w wywiadzie.
Trenerze, jest wywalczony brązowy medal. Każdy z nich jest cenny i zapisuje się w historii. Szkoda, iż zwycięstwem nie udało się zamknąć tego sezonu.
Walczyliśmy tutaj o medal i to był nasz główny cel. Założyłem sobie, iż jak wszystko będzie dobrze szło, to chłopaki sobie dzisiaj pojeżdżą. Wygralibyśmy gdyby nie defekt „Magica” w dziewiątym biegu.
Tydzień temu rozmawialiśmy i pytaliśmy czy trudno było się zebrać po porażce z Toruniem. A trudno było zebrać się dziś, gdy dotarły te wszystkie wieści o rozstaniu ze Spartą?
Nie było ciężko. W ogóle tak do tego nie podchodziłem. To ogólnie jest fajny moment. Wszyscy mi dzisiaj podziękowali, było miło.
A kiedy adekwatnie ta decyzja została podjęta? Kiedy trener się dowiedział, iż nie poprowadzi już Betard Sparty?
Całkiem niedawno. Po niedzieli. Jest, jak jest. Jakiś etap się kończy, pewnie inny się zacznie. Ja z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim tym, z którymi się zetknąłem w czasie tych siedmiu lat. To był naprawdę fajny czas. Jasne, iż wolałbym, żebyśmy mieli ze dwa złote krążki więcej, chociaż jeden… Nie jest jednak najgorzej.
Żużel. Odkrył kulisy rozstania Protasiewicza i Falubazu?! Mocne słowa – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Szok! PGE Ekstraliga w… Tarnowie? W Unii naprawdę o tym mówią! – PoBandzie – Portal Sportowy
Prezes Andrzej Rusko tydzień temu mówił, iż musi się z trenerem spotkać, porozmawiać o sezonie i dalszych oczekiwaniach. Taka rozmowa się odbyła?
Tak, spotkaliśmy się. W sumie to tyle, nie ma co szerzej rozmawiać na ten temat. Jesteśmy, gdzie jesteśmy. Będę zawsze Wrocław dobrze wspominał. Czuję się tam jak w domu. Mam dwa takie miejsca. Jedno to Lublin, drugi to Wrocław. We Wrocławiu spędziłem choćby więcej sezonów.
Żużel. Andrzej Rusko mówi o frajerstwie! Zapowiada zmiany w składzie na sezon 2027 – PoBandzie – Portal Sportowy
We wspomnianej rozmowie prezes wspominał też, iż mimo tych 14 punktów straty z Torunia można to było odrobić. Mówił też o torze i tym, iż nie był on dobrze przygotowany. Trener z perspektywy czasu też uważa, iż gdzieś tam ten błąd został popełniony?
Może rzeczywiście, a może tylko szukamy dziury w całym? Ja po tym meczu powiedziałem, iż pojechaliśmy za słabo w Toruniu i nie dość dobrze u siebie. Wnioski trzeba wyciągać. Cieszę się, iż mamy brąz i udało się wywalczyć medal. Cieszę się z tych siedmiu lat.
A ucinając wszelkie spekulacje w mediach. Była rozmowa przed play-offami, iż jak nie będzie finału, to cały sztab zostanie zwolniony?
Ze mną takiej rozmowy nie było. Powiem jednak szczerze, iż specjalnie zaskoczony nie jestem.
Żużel. „Przecież się nie położymy!” Mówi szczerze przed rewanżem Motor-Apator – PoBandzie – Portal Sportowy
A jakiś żal jest?
Żal opuszczać to miejsce. Ja się tu dobrze czułem. Ludzie we Wrocławiu są wspaniali. To świetnia ekipa i żal się rozstawać z przyjaciółmi, po prostu.
7 sezonów, upragnione mistrzostwo, a do tego trzy srebrne i dwa brązowe medale. To piękny okres dla Betard Sparty, ale widać po trenerze, iż niedosyt jest…
Zdecydowanie liczyliśmy na więcej. Na pewno fajnie, iż w tym sezonie 2021 sięgnęliśmy po to złoto. Trafiliśmy na bardzo mocny okres Motoru Lublin i to nam spędzało sen z powiek. Dlatego też tych złotych medali nie jest tyle, ile byśmy chcieli. Nie ma jednak co narzekać.
Któryś z sezonów zostanie szczególnie w pamięci? Pewnie ten mistrzowski.
Na pewno mistrzowski, jasne, iż tak. To był świetny sezon. Trudny, ale zwieńczony sukcesem. Ja jednak każdy sezon będę dobrze wspominał. W każdym z nich było pełno różnych momentów. Jak one się kończą, to pamiętamy o tych dobrych chwilach.
A zawodnicy? Z którymś z nich się szczególnie współpracowało?
Z każdym z nich. Każdy, kto był w Sparcie za moich czasów świetnie się wywiązywał ze swojej roli. Ja wspomniałem dziś chłopakom, iż to był zaszczyt z nimi współpracować. To była wielka przyjemność,
Tai Woffinden biega tu z trenerem w parku maszyn. To dobry kandydat na trenera w przyszłości?
Tai jest dobrym duchem, ale to wciąż zawodnik. Wprowadza super energię do parku maszyn. To będzie jego decyzja. Jak przestanie być zawodnikiem, to będzie musiał zdecydować, co dalej. „Tajski” był jest i będzie Spartaninem. To świetne, iż on dalej tak się tu u nas czuje. Wchodzi jak do domu rodzinnego.
Piotr Protasiewicz to dobry sukcesor w roli trenera Sparty?
Dobry. To świetny zawodnik. Były Spartanin, myślę, iż to dobry następca.

Podoła tym wysokim wymaganiom, które są we Wrocławiu?
Życzę mu jak najlepiej. Tak samo drużynie, klubowi. A jak będzie? Czas pokaże. Wchodzi w nowe środowisko, będzie się musiał zaadoptować.
To na koniec o planach na przyszłość. Będzie przerwa czy są już jakieś plany?
Przerwa będzie, bo sezon się zakończył. Fajnie by było jednak gdzieś znowu stanąć w parku maszyn i poznać nową grupę chłopaków.
DAWID KULTON I BARTOSZ RABENDA