Po obradach komisji licencyjnej swoisty spokój zapanował w Poznaniu który szykuje się do kolejnego sezonu. Okres przedświąteczny prezes klubu, Jakub Kozaczyk postanowił poświęcić rodzinie i z najbliższymi wybrał się w odwiedziny do Św. Mikołaja w samej Laponii
Na pewno poza sezonem czasu jest nieco więcej aniżeli w jego trakcie i oczywiście staram się go jak najwięcej wygospodarować dla rodziny. Wybraliśmy się rodziną do Laponii aby córki mogły zobaczyć świętego Mikołaja. Taka niespodzianka dla dzieci. Wyprawa trochę daleka i szybka. Rano wylecieliśmy z Poznania a wieczorem dzieci były pełne wrażeń w swoich łóżkach. W Laponii zaskoczył nas aż ponad dwudziestopniowy mróz ale każdemu kto nad takim wyjazdem się zastanawiał lub zastawania mogę taką wycieczkę polecić. Tym bardziej jeżeli chce się zrobić przyjemność dzieciom – mówi nam prezes klubu
Spotykając Św Mikołaja większość prezesów pewnie jako żużlowego prezentu życzyłaby sobie braku problemów finansowych. Prezes Poznania miał życzenie jednak zupełnie odmienne.
Jak wiadomo my jesteśmy na fali finansowej i może nasz budżet klubu nie jest oszałamiający ale jak wszyscy wiedzą prawdziwy. Finansowych życzeń zatem nie było. Jako żużlowy prezent dla naszego klubu prosiłem MIkołaja o taki sezon sportowy jak poprzedni a najlepiej jeszcze lepszy oraz o to aby obyło się bez kontuzji. Trzeba robić wszystko aby wynik z roku na rok poprawiać ligową pozycję – dodaje Jakub Kozaczyk
W sezonie 2024 PSŻ Poznań zakończył pierwszoligowe rozrgywki na czwartym miejscu.