W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówi się o potencjalnych wzmocnieniach Fogo Unii Leszno na wypadek powrotu do PGE Ekstraligi. Do spekulacji odniósł się prezes klubu, Piotr Rusiecki.
Jednym z najczęściej wymienianych nazwisk jest Piotr Pawlicki. W kuluarach niemal pewne wydaje się, iż wychowanek ponownie założy niebiesko-biały kewlar. Ale na nim lista życzeń działaczy Unii wcale się nie kończy.
Żużel. Sparta skończy bez medalu?! Ekspert mówi stanowczo! – PoBandzie – Portal Sportowy
Rozmowy z Rew to nie plotki?
Nowym tematem w rozmowach transferowych stał się Keynan Rew. Australijczyk ma za sobą znakomity sezon w barwach Texom Stali Rzeszów. Zmiany w zarządzie rzeszowskiego klubu sprawiły jednak, iż zawodnik zaczął rozglądać się za nowym pracodawcą. Nic dziwnego, iż jego nazwisko gwałtownie pojawiło się na radarze ekip z wyższej ligi, w tym również Fogo Unii Leszno.
– Prowadzimy rozmowy z Keynanem na temat jego przyszłości. Czy zdecyduje się na Unię Leszno, czy wybierze inną drużynę, czas pokaże – przyznał prezes Piotr Rusiecki.
Gdyby rzeczywiście doszło do transferu Rew do Leszna, w naturalny sposób przesunęłoby to Nazara Parnickiego na pozycję juniora.
Żużel. Kapitalna frekwencja w Lesznie! Prezes zabrał głos! – PoBandzie – Portal Sportowy
Negocjacje z zagranicznym juniorem
Zapytaliśmy też prezesa Piotra Rusieckiego o to, jak w nadchodzącym sezonie widzi właśnie rolę Nazara Parnickiego w drużynie Fogo Unii Leszno.
– Myślę, iż Nazar raczej będzie startował jako zawodnik U24. Rozmowy w tej sprawie wciąż trwają. Mamy też na oku jednego zagranicznego juniora i być może uda się doprowadzić te rozmowy do końca – zdradził prezes.
Coraz częściej mówi się, iż tym zawodnikiem może być Beau Bailey. 15-letni Australijczyk już teraz uważany jest za jeden z największych talentów młodego pokolenia. W tegorocznym SGP3 sięgnął po trzecie miejsce, a legendarny Darcy Ward określił go mianem najbardziej utalentowanego żużlowca w Australii.
Pickering odejdzie?
Ewentualne wzmocnienia w składzie oznaczają, iż ktoś będzie musiał ustąpić miejsca. Najczęściej wymienianym nazwiskiem w tym kontekście jest Joshua Pickering. Australijczyk prowadzi rozmowy z klubem, jednak słowa prezesa Piotra Rusieckiego pozostawiają sporo znaków zapytania co do jego przyszłości w Lesznie.
– To zawodnik z dużym potencjałem. jeżeli nie teraz, to w przyszłości na pewno będzie w stanie dobijać do PGE Ekstraligi – podkreśla Rusiecki.
Pickering w obecnym sezonie legitymuje się średnią 1,64 pkt na bieg. To solidny wynik jak na rolę drugiej linii, jednak na tle seniorów Fogo Unii to właśnie Australijczyk uchodzi za najsłabsze ogniwo. W jego jeździe wciąż jest sporo elementów do poprawy, dlatego nie brakuje opinii, iż na występy w PGE Ekstralidze może być jeszcze trochę za wcześnie.
Żużel. Ostatni raz u siebie… Klub znika z mapy żużlowej! – PoBandzie – Portal Sportowy
