Hunters PSŻ Poznań w pierwszym meczu fazy play-down pokonał na wyjeździe Unię Tarnów (46:44) i w zasadzie utrzymał się już na torach Metalkas 2. Ekstraligi. O problemach finansowych rywala zespołu ze stolicy Wielkopolski słychać już od ponad roku. Zawodnicy mają dość, coraz więcej prezesów również narzeka na sytuację tegorocznego beniaminka. Po niedzielnym meczu na mocny wpis zdecydował się prezes Jakub Kozaczyk.
W utrzymanie Unii Tarnów wierzą już chyba tylko najwięksi optymiści. Przegrana rywalizacja z PSŻ-em oczywiście nie degraduje jeszcze ekipy z Małopolski, ale trudno sobie wyobrazić, iż wobec piętrzących się problemów beniaminkowie uda się wygrać decydujący dwumeczu z Moonfin Malesą Ostrów czy też z H. Skrzydlewska Orłem Łódź. Poczynania tarnowian niestety przypominają drogę donikąd.
Unia Tarnów pozyska nowego zawodnika! Duża niespodzianka
Namawia GKM na transfer Drabika! Skład na medal?
Po żużlowym środowisku rozprzestrzeniła się informacja o uzupełnieniu kadłubowej kadry Unii nowym zawodnikiem. Z ustaleń naszego portalu wynika, iż chodzi o 35-letniego Brytyjczyka Lewisa Kerra. Prezesowi Kozaczykowi takie rozwiązanie po prostu się nie podoba. Nie w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się Unia.
Telefon menadżera rozdzwonił się po ogłoszeniu odejścia. Padły ważne słowa o Falubazie i Protasiewiczu!
Transfer Artura Mroczki do Unii Tarnów. „Szczerze…? Nic o tym nie wiem”
– Słucham komentatorów w Canal+. Tarnów zalega wszystkim pieniądze, rozwiązana została m.in. umowa z Matejem Zagarem i teraz ktoś ma pozwolić im przeprowadzać transfery? Liczę na to, iż władze ligi nie będą ośmieszać tej dyscypliny… – napisał prezes PSŻ-u na platformie X tuż po wygranym meczu w Tarnowie.
Wpis działacza nie dziwi. Jakub Kozaczyk jest jednym z prezesów, który wykłada na żużel ogromne pieniądze. Jego obecność jest gwarancją stabilności w PSŻ-cie. Nie raz i nie dwa pytany o budżet i wydatki odpowiadał: Jak będzie trzeba, to się dołoży.
Szkoda, iż w Tarnowie nie ma kogoś takiego, kto dołoży. Problemy finansowe nie wzięły się wczoraj, tylko klub przez lata działał głównie dzięki sponsoringowi Grupy Azoty. Gdy państwowa spółka powiedziała „dość”, Unia wpadła w gigantyczne tarapaty.
Skandal! Kibic Unii Leszno nie wytrzymał, w ruch poszła… butelka
Wiktor Lampart szuka klubu. Będą dwa wielkie powroty do Stali Rzeszów!?