Żużel. Piękny gest kibiców Włókniarza! Uczcili najlepszą akcję w historii żużla?

3 godzin temu

Oprawa częstochowskich kibiców przeniosła wszystkich w czasie do 18 czerwca 1995 roku. Dnia, który na stałe zapisał się w historii klubu. To właśnie wtedy Włókniarz zmierzył się z tym samym rywalem, a spotkanie przeszło do legendy głównie za sprawą fenomenalnej akcji Joe Screena.

Żużel. Prezes Unii Leszno mówi o transferach! Kto trafi do Byków? – PoBandzie – Portal Sportowy

30 lat bohaterskiego manewru

Decydujący okazał się wówczas 15. bieg, który miał przesądzić o losach całego meczu. Włókniarz potrzebował przynajmniej remisu, by sięgnąć po zwycięstwo. Przez niemal całe cztery okrążenia para Stali – Piotr Świst i Billy Hamill – prowadziła podwójnie. Na stadionie zapanowała nerwowa cisza, ale Joe nie złożył broni. I wtedy nadszedł moment, który kibice wspominają do dziś. Na ostatniej prostej, wbrew wszelkim prognozom, Screen zdecydował się na szaleńczy atak między dwójką rywali. Manewr, który wykonał, nadał mu statusu legendy klubu.

Wspomnienia aktorów

Główny bohater tamtego niezapomnianego wyścigu, Joe Screen, mimo iż od wydarzeń minęły całe dekady, wciąż wraca do nich z uśmiechem. – To był mega fajny bieg. Jechałem do końca i udało się rozdzielić gorzowską parę. Do dziś wspominam ten wyścig z dużym sentymentem i satysfakcją. Częstochowa wygrała wtedy jednym punktem – wspominał z dumą Anglik na naszych łamach.

Żużel. Sparta skończy bez medalu?! Ekspert mówi stanowczo! – PoBandzie – Portal Sportowy

Zupełnie inaczej pamięta tę scenę obecny trener Stali Gorzów, Piotr Świst. – Cóż, to był jeden z tych wyścigów, jakich w historii żużla nie było zbyt wiele. Walczyliśmy o zwycięstwo dla Gorzowa razem z Billym Hamillem. Wiadomo, jakim zawodnikiem był Joe, on nigdy nie odpuszczał. Na ostatnim okrążeniu zbytnio się z Billym rozjechaliśmy i Joe to wykorzystał. Wjechał pomiędzy nas. Byłem wtedy wściekły, trochę na siebie, trochę na Billy’ego. Niepotrzebnie tak kurczowo trzymaliśmy się jazdy parą. Wystarczyłoby, żeby jeden z nas odjechał do przodu i wynik byłby korzystny – opowiadał po latach

Prezes komentuje akcje fanów

Trzy dekady później kibice Włókniarza oddali hołd tamtej niezapomnianej akcji. Ich oprawa była wyraźnym sygnałem, iż pamięć o legendach wciąż żyje na trybunach. Gest docenił prezes częstochowskich „Lwów”.

– Kibice Włókniarza, czapki z głów! Oprawa, którą przygotowaliście na mecz ze Stalą Gorzów, była niesamowita. Biało-zielone barwy, głośny doping i Wasza pamięć o legendach sprawiają, iż każdy z nas czuje dumę, iż tworzymy tak silną biało-zieloną rodzinę. Dziękuję Wam za to. To pokazuje, iż Włókniarz to nie tylko wyniki, ale wspólna historia, emocje i więź, której nie da się porównać z niczym innym – napisał w mediach społecznościowych prezes Michał Świącik.

Żużel. Kapitalna frekwencja w Lesznie! Prezes zabrał głos! – PoBandzie – Portal Sportowy

Dla przypomnienia, w 1993 roku Joe Screen wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów w Pardubicach. Ścigał się również w cyklu Grand Prix przez siedem sezonów. Najwyższą, szóstą lokatę zajął w okresie 1999. W lidze polskiej reprezentował wiele klubów. Najbardziej znany jest jednak ze startów w barwach Włókniarza Częstochowa.

Idź do oryginalnego materiału