Dziś przyjmujemy nowego członka naszego „klubu” pozytywnie zakręconych na punkcie żużla. Dołącza do niego szwedzki fan czarnego sportu, Hans Gustafsson. Wyciął on piłą mechaniczną… motocykl w drewnie.
– zwykle wycinam rzeźby zwierząt. Jestem jednak również kibicem żużla i wcześniej już wykonywałem takie prace. Jedną z nich była postać zawodnika ścigającego się na lodzie. Niedawno otrzymałem zapytanie od szefa Rospiggrany, Jonasa Anderssona, czy bym nie wykonał motocykla klasycznego i jako fan zespołu z Hallstavik zadania się podjąłem. Mam nadzieję, iż fanom żużla przypadnie do gustu – mówi nam Hans Gustafsson.
Dzieło Szweda zostało wykonane wyłącznie jednym urządzeniem i, wbrew przypuszczeniom, nie wymagało tygodni pracy.
– Swoje prace wykonuję piłą łańcuchowa z najbardziej klasyczną prowadnicą marki Husquarna, która notabene sponsoruje moją pasję. Wykonanie motocykla zajęło mi około 25 godzin – dodaje nasz rozmówca.
Specjalista od operowania piłą łańcuchowa nie mówi „nie” na propozycję wykonania podobnego dzieła na oczach kibiców żużla w Polsce. Z pewnością byłaby to nie lada atrakcja.
– Oczywiście, iż pomysł jest fajny i możliwy do wykonania, wszak u Was to sport wręcz narodowy. Na pewno jednak nie w najbliższym czasie. Mam po prostu zaplanowane w tym roku wiele wystaw swoich prac – podsumowuje fan szwedzkiego żużla.