Bardzo emocjonująco zapowiadają się przyszłoroczne rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi. Kilka drużyn zbudowało składy, które mogły powalczyć choćby w PGE Ekstralidze, a pozostałe nie odstają od nich znacząco. Paweł Piskorz uważa, iż drugi poziom rozgrywkowy może być najsilniejszy od lat.
Texom Stal Rzeszów całkiem nieźle poradziła sobie jako beniaminek Metalkas 2. Ekstraligi. „Żurawie” notowały jednak wpadki przez co zabrakło dla nich miejsca w fazie play-off. Działacze nie spali na rynku transferowym i ściągnęli nazwiska, które na tym poziomie powinny dawać gwarancje wysokich zdobyczy punktowych. Niektórzy twierdzą, iż to właśnie rzeszowianie są największymi wygranymi tegorocznej giełdy transferowej.
– Zobaczmy na Abramczyk Polonię Bydgoszcz czy Fogo Unię Leszno, które też mają bardzo mocne składy. Cellfast Wilki Krosno także się wzmocniły, więc wydaję mi się, iż ta liga w przyszłym roku będzie bardzo mocna i chyba najmocniejsza w historii. Przyszły sezon będzie bardzo widowiskowy i w każdym meczu będą ogromne emocje – mówi Paweł Piskorz w rozmowie z ekstraliga.pl
Żużel. Coraz bliżej powrotu Śląska Świętochłowice! Wystartują już w 2026 roku?
Żużel. Krakowianie ogłaszają juniora! Transfer z Krosna
Do klubu dołączyli m.in. Paweł Przedpełski, Tai Woffinden oraz Keynan Rew. Mówi się, iż Australijczyk może być najlepszym zawodnikiem U24 w całej lidze, a nazwiska Polaka czy Brytyjczyka też budzą duży szacunek. Menadżer Texom Stali docenia każdy ruch transferowy i jest zadowolony z pozostania Franciszka Majewskiego.
– Jestem zadowolony z każdego transferu, który wykonaliśmy w tym sezonie i z tego, iż zatrzymaliśmy zawodników, których zatrzymać chcieliśmy, czyli Marcina Nowaka i Jacoba Thorssella. Przede wszystkim też się cieszę, iż Franek Majewski został z nami, a to dla nas duże wzmocnienie formacji juniorskiej. Powiedzmy sobie szczerze, przychodzi do nas trzech zawodników z PGE Ekstraligi, więc to też świadczy o tym, iż nasza siła powinna w przyszłym sezonie być dużo mocniejsza – stwierdził
Żużel. Zmiany w Ostrowie! Kibice w końcu „zaklepią” miejsca
Rzeszowianie będą chcieli poprawić wynik z minionego sukcesu, jednak nie wybiegają za daleko w przyszłość. Na początku chcą się skupić na podstawowym celu, czyli awansu do top 4. Następnie zaczną myśleć o dalszych zmaganiach.
– Naszym celem będzie przede wszystkim faza play-off. Tam wszystko się może wydarzyć, dlatego z każdej rundy po play-offach będziemy stawiać sobie nowe cele – powiedział menadżer Texom Stali Rzeszów