Żużel. Mrozek chciał skusić Worynę! Tak zareagował zawodnik

3 godzin temu

Innpro ROW Rybnik przez cały czas czeka z ogłoszeniem składu na przyszłoroczny sezon PGE Ekstraligi. Prezes „Rekinów” próbował nakłonić Kacpra Worynę do powrotu tam, gdzie rozpoczynał żużlową karierę. Reakcja wychowanka klubu z Rybnika była zdecydowanie nie taka, jakiej oczekiwałby włodarz ROW-u.

Zespół z Górnego Śląska dopadł problem większości beniaminków ostatnich lat. Podczas gdy cieszyli się z powrotu do elity to większość kart na giełdzie transferowe było już rozdanych. Rybniczanie, jednak dostali szansę od losu i niespodziewanie do wzięcia byli tacy zawodnicy jak Szymon Woźniak, Andrzej Lebiediew czy Jakub Miśkowiak. Z żadnej z tych okazji jednak nie skorzystali, a skład, który ma zostać zaprezentowany nie gwarantuje końcowego sukcesu.

Żużel. istotny podpis złożony w Toruniu! „To będzie mój nowy dom”

Żużel. Świącik pełen optymizmu po transferze Lamparta! Pójdzie drogą… Hansena?

Wydaje się, iż gdy myślano w Rybniku o awansie to pierwszym nazwiskiem, które wpadało do głowy kibicom był Kacper Woryna. Ten jednak wcześniej zawarł porozumienie z dotychczasowym pracodawcą, ale Krzysztofowi Mrozkowi to nie przeszkadzało. Skontaktował się z zawodnikiem, ale ten nie był optymistycznie nastawiony

– Próbował, ale to były niepotrzebne rozmowy. Rozumiem, iż jest grupa ludzi, który by mnie chciała i widziała w składzie, ale kompletnie nie rozumiem takich podchodów w momencie, gdy już dogadane – zdradził Woryna w podcaście Jacka Dreczki

Żużel. Bajerski nie boi się Unii! Dostał drugą szansę walki o Ekstraligę (WYWIAD)

W ostatnich latach wielu zawodników, ale też i działaczy nie zawsze dotrzymuje danego słowa. Inaczej jest w przypadku brązowego medalisty tegorocznego cyklu SEC. Jasno stwierdził, iż jeżeli zadeklarował zostanie we Włókniarzu, to tak będzie.

– choćby gdyby nie było nic podpisane, to ktoś puścił ploteczkę, iż tylko słowo dałem w Częstochowie. To mówię „chyba wystarczy” – skomentował zawodnik Włókniarza Częstochowa

Żużel. Talent wszech czasów triumfuje po wygranej Trumpa! „Najpierw USA, potem cały świat”

W przyszłym sezonie utrzymanie w PGE Ekstralidze może zapewnić zaledwie jedno wygrane spotkanie. Wszystko dzięki fazie play-down, w której ścigać się będą zespoły z miejsc 5-8 po fazie zasadniczej. Zespół z Rybnika będzie chciał zaprezentować zdecydowanie lepiej niż w okresie 2020, gdy zdobywając 2 punkty spadli z hukiem do drugiej klasy rozgrywkowej.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału