Żużel. Koniec marzeń Łaguty i Sajfutdinowa o GP? Coraz bliżej wyboru dzikich kart

3 godzin temu

Przed nami ostatnia runda tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix, która odbędzie się na toruńskiej Motoarenie. Jak co sezon wraca temat „dzikich kart”, z którymi organizatorzy zwykle nie zwlekają po sezonie. Po raz czwarty z rzędu w elitarnych rozgrywkach zabraknie Artioma Łaguty oraz Emila Sajfutdinowa.

Emil oraz Artiom po raz ostatni ścigali się wśród najlepszych w 2021 roku. Wtedy to aktualny zawodnik Betard Sparty Wrocław wygrał batalię o mistrzostwo świata z Bartoszem Zmarzlikiem, a jego rodak cieszył się z brązowego medalu. Wtedy jeszcze nie wiedzieli co czeka ich w następnym roku. Ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę FIM zdyskwalifikowała rosyjskich i białoruskich zawodników z międzynarodowych rozgrywek. W związku z tym miejsce Łaguty i Sajfutdinowa zajęli Dan Bewley oraz Jack Holder.

Żużel. Był przekonany, iż to dla niego koniec sezonu! Janowski bohatersko wprowadził Spartę do finału

Żużel. Wiktor Przyjemski mistrzem świata juniorów!

Od tamtej pory bezkonkurencyjny w elitarnym cyklu jest Bartosz Zmarzlik. Lider Orlen Oil Motoru Lublin od 2022 roku kolekcjonuje złota IMŚ, a rywale nie stanowią dla niego większego zagrożenia. Świadczy o tym fakt, iż dwa lata temu, a także w tym roku zapewnił sobie tytuł przed ostatnią rundą, a rok temu nie przeszkodziła mu dyskwalifikacja w Vojens.

Żużel. Wiadomo więcej na temat Krawczyka! Są wieści ze Sparty

W tym roku po raz kolejny powrócił temat przywrócenia do Grand Prix Artioma Łaguty oraz Emila Sajfutdinowa. Ci zawodnicy z dobrym skutkiem ścigają się w PGE Ekstralidze, więc duża część kibiców wyczekuje ich powrotu, aby Bartosz Zmarzlik miał cięższe zadanie i emocje w walce o tytuł były większe. Temat ten zyskał na popularności po środowym półfinale pomiędzy Betard Spartą Wrocław, a ebut.pl Stalą Gorzów. Indywidualny mistrz świata z 2021 roku zanotował płatny komplet punktów i wskoczył na pierwszą pozycję w klasyfikacji indywidualnej wyprzedzając Zmarzlika. Nieźle radzi sobie również lider KS Apatora Toruń. Emil jest na ten moment ósmym zawodnikiem ligi, ze średnią 2,148.

Żużel. Gorąco w Gorzowie! Taczka dla prezesa pod stadionem!

Dobre wyniki najwyraźniej nie zmieniły podejścia FIM. Według szwedzkiego dziennikarza – Tommy’ego Randera zarówno Łaguta, jak i Sajfutdinow nie mają co liczyć na „dzikie karty” w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Na ten moment pewniakami do startu w przyszłorocznych rozgrywkach są: Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren, Robert Lambert, Martin Vaculik, Daniel Bewley i Andrzej Lebiediew. Wiele wskazuje na to, iż jednymi z beneficjentów „dzikusów” będą Jason Doyle oraz Mikkel Michelsen, którym kontuzja stanęła na przeszkodzie.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału