Żużel. Klubowi z Torunia groził walkower?! Tajemniczy telefon prezesa GKM-u

4 godzin temu

Niedzielne Derby województwa kujawsko-pomorskiego pomiędzy Bayersystem GKM-em Grudziądz a Pres Grupą Deweloperską Toruń dostarczyły kibicom mnóstwo sportowych emocji. Sporo działo się także na trybunach – pirotechnika, petardy, wyzwiska. Jedna z petard hukowych „ogłuszyła” osobę pracującą na stanowisku wirażowego, przez co mecz został wstrzymany. Czy gościom groził za to walkower (petarda została wyrzucona z sektora kibiców z Torunia)? Po tej sytuacji prezes grudziądzkiego klubu – Marcin Murawski wykonał jeden telefon. W jakim celu?

Chodzi dokładnie o zdarzenie przed dwunastym wyścigiem. Ogłuszony wirażowy musiał udać się do pokoju lekarskiego. Po kilkunastu minutach wrócił jednak na stanowisko pracy i zawody były kontynuowane. Kamery telewizji Canal+ uchwyciły prezesa Marcina Murawskiego, który chwycił za telefon. Sternik GKM-u w rozmowie z naszym portalem zdradził, iż nie chodziło o wywalczenie walkowera, tylko o ustalenie bieżącej, ważnej sprawy.

Żużel. Skandal w Grudziądzu! Petardy poleciały na tor, ucierpiał wirażowy! – PoBandzie – Portal Sportowy

– To była taka prosta sprawa. Przedstawiciele klubu z Torunia przyszli do mnie z informacją, iż petardy zostały wyrzucone zza stadionu, a nie z sektora ich kibiców. Ustalałem z kierownikiem ochrony, co było widać na monitoringu. Otrzymałem odpowiedź, iż petardy wyrzucili kibice gości. Tylko to chciałem wyjaśnić i to od razu na miejscu – powiedział nam prezes Murawski.

Niektórzy kibice GKM-u mieli chrapkę na walkower. Po pierwsze: mecz nie układał się po myśli ich drużyny (przegrywała 30:36, by ostatecznie ulec torunianom 44:46), a po drugie: to już kolejna tego typu sytuacja związana z nieodpowiednim zachowaniem kibiców z Torunia w Grudziądzu. Co ciekawe, w regulaminie jest zapis o walkowerze.

Żużel. Plusy dodatnie i plusy ujemne. Nudy i emocje. GKM wypuścił TOP4? – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Świetna wiadomość dla GKM-u! Gwiazda zostaje na dłużej! – PoBandzie – Portal Sportowy

– Gdyby wirażowy nie wrócił do pracy, mogłoby dojść do walkowera na naszą korzyść. Zagrożenia jednak nie było, bo kluby mają osoby, które czekają, aby w razie potrzeby móc zastąpić osobę funkcyjną. To jednak prawda, iż regulamin przewiduje walkower. Spotkanie musi zostać wznowione w ciągu 30 minut – podkreślił prezes grudziądzkiego klubu.

Kilka godzin przed rozpoczęciem derbów GKM w mediach społecznościowych ogłosił „sold out – sprzedanie wszystkich dostępnych biletów. Stadion w Grudziądzu dostaje się za mały na grudziądzkie realia PGE Ekstraligi.

– Drugi raz w tym roku na długo przed meczem mieliśmy wyprzedane wszystkie bilety. W poprzednich latach tak naprawdę nie mieliśmy takiej sytuacji. Zainteresowanie żużlem cały czas rośnie, mecz cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Kilka tysięcy kibiców pewnie odbiło się od kas – z tego powodu jest mi przykro. Musimy rozmawiać z władzami miasta o rozbudowie stadionu. Widać, iż Grudziądz znaczy żużel – zarówno dosłownie, jak i w przenośni – podsumował Murawski.

Idź do oryginalnego materiału