4 tygodni temu
Juniorzy PRES Grupy Deweloperskiej Toruń po raz pierwszy od 14. kolejki minionego sezonu PGE Ekstraligi wygrali 5:1 w biegu młodzieżowym, dzięki czemu wyraźnie przyczynili się do derbowego zwycięstwa 46:44 nad BAYERSYSTEM GKMem Grudziądz. Tak swój występ komentowali na gorąco po zakończonym spotkaniu.
Jako pierwszy na metę przyjechał Antoni Kawczyński. 17-latek do tej pory pokazywał, iż ma papiery na jazdę na Motoarenie, ale niejednokrotnie męczył się podczas spotkań wyjazdowych. W Grudziądzu nie pozostawił złudzeń Kacprowi Łobodzińskiemu i pewnie wygrał w biegu 2., nadrabiając straty z pierwszej gonitwy, którą starsi koledzy przegrali 5:1.
– euforia jest duża, bo gdzieś czuje, iż się przełamałem. Już nie jeżdżę tylko w domu, jeżdżę też na wyjazdach i fajnie, jakby te punkty wpadały coraz częściej. — mówił Antoni Kawczyński po meczu w Grudziądzu.
W wygranym biegu Kawczyńskiego mocno pomogła runda Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, którą rozegrano w Grudziądzu w ostatnim czasie. W jej trakcie 17-letni junior sprawdził wiele ustawień i lepiej przygotował się na derbowe spotkanie.
– Sam tor szczerze mówiąc, się nie różnił, oprócz startu, który był delikatnie bardziej przyczepny. Ja na DMPJ testowałem dużo rzeczy, podszedłem do tego startu bardziej treningowo. Też dlatego dzisiaj taki fajny bieg juniorski. – zakończył Kawczyński.
Mecz w Grudziądzu był pierwszym wyjazdem w karierze Mikołaja Duchińskiego. 16-latek wytrzymał presję i dojechał do mety za plecami Antka Kawczyńskiego. Tym samym zdobył cenne 2 punkty z bonusem.
– To był w sumie mój pierwszy wyjazd w Ekstralidze. Te punkty bardzo cieszą, w tym 3 biegu mogłem trochę lepiej pojechać, ale zbieram doświadczenie i jedziemy dalej. – mówił Mikołaj Duchiński.
Żużel. Skandal w Grudziądzu! Petardy poleciały na tor, ucierpiał wirażowy!
Żużel. Klubowi z Torunia groził walkower?! Tajemniczy telefon prezesa GKM-u
Duchiński mógł zakończyć ten mecz z wyższym dorobkiem. Przez większą część 12. gonitwy jechał przed Kevinem Małkiewiczem. Junior gospodarzy znalazł jednak odpowiednią ścieżkę, która pozwoliła na wyprzedzenie zawodnika torunian.
– Wystarczyło jechać optymalną ścieżką, ja jechałem, jak jechałem i mogłem bardziej puszczać motocykl, a też siedziałem trochę na kierownicy, ale wciąż zbieram doświadczenie. – zakończył Duchiński
Żużel. Skrócony mecz dla Sparty i cenna wygrana Falubazu!
Żużel. Baron potępia zachowanie kibiców Apatora! „Nie są godne tego sportu”
Przed juniorami PRES Grupy Deweloperskiej Toruń bardzo pracowity tydzień. W poniedziałek wystąpili w meczu Ekstraligi U-24 z Falubazem Zielona Góra. Już we wtorek na Motoarenę przyjedzie z kolei U24 Beckhoff Sparta Wrocław. W środę za to pojadą do Lublina na kolejną rundę Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Maraton zakończą w czwartek w Toruniu, gdzie odbędzie się kolejna runda DMPJ.
