3 godzin temu
Choć zmagania w okresie 2024 jeszcze się nie skończyły, to Rasmus Jensen już może mówić o udanym roku na żużlowych torach. Duńczyk sprawdził się w PGE Ekstralidze, a do tego dobrze pokazuje się również w turniejach indywidualnych i wymieniany jest jako ten, który niebawem powinien znaleźć się w cyklu Grand Prix. Z dobrej strony pokazał się również w Vojens. Po tym turnieju podsumował z nami dotychczasowe zmagania, a także skomentował gorący ruch zielonogórskiego NovyHotel Falubazu.
W sobotni wieczór nie było widać, iż Jensen przystąpił do zmagań jako rezerwowy. Jego wynik imponująco wyglądał po czterech seriach. Na koncie 30-latka było już dziewięć oczek. Zamknięcie rundy zasadniczej i półfinał przyniosły jednak przyjazdy na ostatniej pozycji.
– Mógłbym spisać się lepiej w kwalifikacjach. Wtedy nie jechałbym w rundzie zasadniczej dwa razy z trzeciego pola. Jako ostatni wybierałem też w półfinale, więc oczywiście zostawili mi to najgorsze pole. Zacząłem naprawdę dobrze, potem było trochę gorzej. Nie był to jednak zły turniej w moim wykonaniu – mówił nam Rasmus Jensen tuż po turnieju.
Żużel. Czy Madsen w Falubazie to dobry pomysł? „Rynek żużlowy to nie supermarket” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Za Duńczykiem jest już pierwszy sezon w PGE Ekstralidze. Przed sezonem wielu miało wątpliwości czy zielonogórzanie dobrze robią stawiając na tego zawodnika. Średnia 1,763 w debiucie i liczne świetne występy na domowym torze pokazują jednak, iż Piotr Protasiewicz miał nosa.
– Sezon potoczył się dla mnie naprawdę dobrze. Było parę rozczarowań, ale ogólnie mogę być zadowolony, zwłaszcza z PGE Ekstraligi. pozostało kilka ważnych turniejów przede mną jak chociażby Grand Prix Challenge czy ostatnia runda Tauron SEC. Liczę, iż w nich też pójdzie mi dobrze i będę mógł być w pełni szczęśliwy z tego roku – komentuje zawodnik Motomyszy.
Żużel. Janowski zapracował na dziką kartę w GP? choćby o tym nie myśli – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Żużel. Będzie głównym zagrożeniem dla Zmarzlika na lata? W końcu to zrobił! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
W kwestii przyszłości żużlowca w Polsce nie powinno wydarzyć się nic zaskakującego. Po dobrym sezonie ma on stanowić o sile zespołu także w kolejnych rozgrywkach. Nie będzie już jednak jedynym Duńczykiem w drużynie. Falubaz szykuje bowiem bombę transferową w postaci ściągnięcia Leona Madsena.
– Ja chcę zostać w Falubazie, a co do transferu Leona, to jeżeli to, co mówią media się sprawdzi to fajnie będzie mieć kolejnego duńskiego zawodnika w zespole. Ja bym się cieszył z takiego ruchu. Leon to dobry zawodnik, a do tego fajnie mieć rodaka w drużynie – podsumowuje Rasmus Jensen.
REKLAMA, +18
