Dobra jazda Mikkela Michelsena była kluczowa dla triumfu PRES Grupy Deweloperskiej Toruń w Grudziądzu. Kibicom w pamięć zapadł szczególnie bieg 14., w którym Duńczyk na ostatnim okrążeniu wyrwał pierwsze miejsce z rąk Jaimona Lidseya, co ostatecznie zaważyło o końcowym wyniku. Po zawodach Duńczyk ocenił swoją postawę.
Jeszcze przed rokiem Michelsen zakończył występ w Grudziądzu na trzech startach, w których uzbierał zaledwie jeden punkt. W tym sezonie Duńczyk prezentuje się ze znacznie lepszej strony, a w derbowym spotkaniu uzbierał 11 oczek i był jednym z najskuteczniejszych zawodników gości.
– Grudziądz to specyficzny tor. Lubię go i jeżeli ma się na nim dobry sprzęt, to fajnie się po nim jeździ. Znalezienie odpowiednich ustawień nigdy nie jest łatwe. choćby jak wygrałem pierwsze dwa biegi i potem przyjechałem drugi, ciągle czegoś szukaliśmy i zmieniłem motocykl, bo wciąż nie byłem zadowolony i to była dobra decyzja. Zawsze jesteś tak dobry, jak twój ostatni wyścig, a ten w moim wykonaniu był wyśmienity, było dużo szacunku na torze zarówno ode mnie, jak i Jaimona. Dobrze było zobaczyć, jak Patryk i Emil dowieźli zwycięstwo w biegu 15. Kolejne 3 punkty do tabeli, więc nie mam na co narzekać – mówił Michelsen po meczu w Grudziądzu.
Żużel. Falubaz czy GKM w play-offach? Głosy podzielone, jest istotny szczegół! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Inni oferowali mu więcej! Prezes GKM-u mówi o rozmowach z Jensenem – PoBandzie – Portal Sportowy
Spory udział w wygranej torunian mieli juniorzy, którzy po raz pierwszy w tym sezonie wygrali bieg 2. w stosunku 5:1. W pomeczowych wypowiedziach Michelsena nie zabrakło pochwały dla postawy najmłodszych zawodników Pres Toruń.
– Juniorzy zrobili świetną robotę. Postęp, jaki wykonali w tym sezonie, jest świetny i zawsze bardzo dobrze się patrzy na młodych zawodników, którzy się rozwijają. Te chłopaki są pod ogromną presją i nie mają łatwo z fanami, ale bardzo się starają i ciężko pracują. To wciąż dzieciaki, to nie są dorośli i musimy mieć do nich cierpliwość. Nie każdy klub może kupić najlepszego juniora w Polsce i robić co chce. Miło widzieć, iż Toruń stara się rozwijać własnych juniorów. To nie jest coś, co przychodzi z dnia na dzień. To wymaga czasu. Dziś pokazali wiele woli walki – kontynuował Mikkel Michelsen.
Poprzedni rok był bardzo trudny w wykonaniu Michelsena. W tym sezonie przypomniał jednak, iż wciąż należy do światowej czołówki punktując w PGE Ekstralidze, na poziomie ponad dwóch punktów na bieg.
– Póki co idzie dobrze, jak weźmiemy pod uwagę to, przez co musiałem przejść przez zimę z kontuzją. Wciąż nie jestem w miejscu, w którym chciałbym być, więc jeżeli to sezon przejściowy to jestem z niego zadowolony. Cieszę się, iż mogę być częścią tego zespołu. Atmosfera jest świetna, wszyscy wliczając ekipę od mediów klubowych, trenerów, czy osoby od przygotowania fizycznego są bardzo pomocni. Dzięki temu wszystko idzie tak dobrze – mówił Michelsen o swoim sezonie.
Żużel. Woffinden ujawnia! Ci zawodnicy wpłacili za IMME! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Stal z ważnymi wieściami! Wiadomo, co z Vaculikiem! – PoBandzie – Portal Sportowy
Dobry występ w Grudziądzu przyszedł po kiepskim występie podczas rundy SGP w Gorzowie. Mikkel wiedział, iż ma sobie coś do udowodnienia i było to widoczne na torze w Grudziądzu.
– To żadna tajemnica, iż miałem pewne problemy. W Gorzowie to nie był Mikkel, jakiego ja i kibice znają. Byłem sobą bardzo rozczarowany, ale zawsze jest kolejny dzień. Czułem, iż miałem dziś coś do udowodnienia i cieszę się, iż mogłem przyczynić się do dobrego wyniku dla zespołu – oceniał.
Przed rokiem Michelsen znacznie lepiej radził sobie w Speedway Grand Prix, niż w lidze. W tym roku mamy do czynienia z odwrotną sytuacją. Duńczyk zdaje sobie sprawę z tego, iż jego występy w SGP nie spełniają oczekiwań jego oraz kibiców i liczy na to, iż uda mu się utrzymać w cyklu.
– Chcesz być dobry wszędzie. Pieniądze to nie wszystko, chcę cieszyć się jazdą i to coś, z czym czasem miałem problem w tym sezonie przez różne czynniki, w tym zdrowie. Czuję, iż robię to, co mam robić. Było kilka występów poniżej mojego poziomu w Toruniu, a Grand Prix medale są już poza zasięgiem, więc musimy uratować to, co się da z tego sezonu. Nieważne, czy będę 5., 6., czy 7. chcę zostać w cyklu.
Kolejny mecz w kevlarze PRES Grupy Deweloperskiej Toruń Michelsen odjedzie w najbliższą niedzielę. Wtedy do Torunia przyjedzie Stelmet Falubaz Zielona Góra.