3 godzin temu
Niels-Kristian Iversen nie widzi powodów do zmiany klubu. 42-letni Duńczyk chce usiąść do rozmów z King’s Lynn Stars, aby reprezentować te barwy w okresie 2025. To druga deklaracja zawodnika z tego klubu po Janie Kvechu.
Młody Iversen do Wielkiej Brytanii przybywał w 2001 roku, gdzie podpisał umowę z King’s Lynn Stars. Od tego czasu wiele się zmieniało, ale miłość do ekipy z Norfolk pozostawała taka sama. Duńczyk wielokrotnie wracał do reprezentowania tych barw, mając dobre wspomnienia z początku kariery. Sezon 2024 otworzył drogę na powrót do King’s Lynn, gdzie „PUK” dawno po swoich najlepszych czasach pozostał ważnym ogniwem.
OGLĄDAJ SGB PREMIERSHIP I CHAMPIONSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Kiedy zabrakło Musielaka, 42-latek wziął na siebie ciężary wyniku i osiągał niesamowite wyniki na domowym torze. Końcówka naznaczona zwycięskim szlakiem sprawiała, iż Iversen przez cały czas czuje euforia z żużla i nie ma zamiaru przerywać swojej przygody z brytyjskimi strukturami. – Ostatnio miałem tutaj sporo frajdy z jazdy. Póki wszystko idzie dobrze, a ja zdobywam punkty i wygrywam wyścigi to chcę dalej jeździć. Nie wykluczam tego – mówi żużlowiec dla Speedway Stara.
Żużel. Poważnie podchodzi do sprawy. Znalazł klub w Polsce!
Żużel. Cook przekazał pozytywne wieści. „Ogromna ulga”
„PUK” wygrywał najwyższą klasę rozgrywkową z Peterborough Panthers w 2006 roku, co jest zarazem jego jedynym osiągnięciem. w tej chwili startuje w zespołach z dołu tabeli, a takim bez wątpienia są King’s Lynn Stars. Były zawodnik gorzowskiej Stali ma jednak chęć na dalszą jazdę dla tego zespołu. – Musimy zobaczyć, jakie plany są na następny sezon w King’s Lynn i co się stanie zimą. Byłem ze Stars przez wiele sezonów i o ile miałbym wybrać miejsce do starszych startów to oczywiście byliby oni. Układanka ma to do siebie, iż wszystko musi pasować. To nie jest tylko o mnie, a również o budowaniu zespołu. Musimy usiąść i porozmawiać, aby dojść do porozumienia – kończy.
REKLAMA, +18
