Jeden z najpopularniejszych angielskich tabloidów „Daily Star” postanowił poświęcić więcej miejsca na swoich łamach dla „czarnego sportu”. Ostatnio ukazał się specjalny, czterdziestostronicowy dodatek gazety, w całości poświęcony speedwayowi. Główną część wydanego periodyku stanowi przypomnienie najwybitniejszych postaci światowego żużla. Co zrozumiałe, pojawiają się w nim dwie polskie sportowe postacie. Pierwsza to Tomasz Gollob, druga oczywiście – Bartosz Zmarzlik.
– Jeśli Bartosz Zmarzlik zechce, zostanie najbardziej utytułowanym żużlowcem w historii. Pięć tytułów mistrza świata w wieku 29 lat i nic nie wskazuje na to, iż zwolni. Jest już zdecydowanym faworytem do obrony korony w 2025 roku i wyrównania sześciu tytułów Ivana Maugera i Tony’ego Rickardssona. Najbardziej bezwzględnie dominująca kariera w historii żużla mogłaby nigdy się nie wydarzyć, gdyby jego matka postawiła na swoim w 2010 roku. Zmarzlik pochodzi z rodziny wyścigowej i jest młodszym bratem Pawła Zmarzlika, a to właśnie wypadek kończący karierę Pawła na zawodach w Polsce sprawił, iż jego matka błagała Bartosza, aby nie szedł dalej za swoim żużlowym snem, myśląc o tej samej drodze co brat. jeżeli chcą rywale z nim wygrać Mistrzostwa Świata, z pewnością muszą włożyć w to dużo wysiłku, ponieważ on wkłada w to bardzo dużo wysiłku. Jest fantastycznym zawodnikiem, kocha speedway, kocha historię tego sportu. Gdyby w ciągu kolejnych dziesięciu lat Zmarzlik miał na swoim koncie dziesięć tytułów mistrza świata, wcale by mnie to nie zdziwiło – przytacza słowa Jasona Crumpa w artykule o pięciokrotnym indywidualnym mistrzu świata jego autor, Aaron Flanagan.
CZYTAJ TAKŻE
Żużel. Jedyny taki turniej. Wygrał ojciec, a po godzinie… syn!
Żużel. Coraz mniej takich zawodników. To będzie jego szesnasty sezon w tej drużynie!
Żużel. Tak Skrzydlewski negocjował umowy! Jak zawodnik nie zdążył, to 25 proc mniej!