Żużel. Działacz potwierdza, tych zawodników w Stali nie będzie!

4 godzin temu

– O naszych problemach finansowych mówi się teraz wszędzie. Mamy 6 milionów zobowiązań tegorocznych + 3 niewymagalne z poprzedniego roku. Łącznie 9 milionów złotych. Musimy zaciągnąć kredyt na tę kwotę – taki jest wymóg PGE Ekstraligi, żebyśmy mogli myśleć o jeździe w lidze, a taki jest nasz cel. Patrzę optymistycznie na przyszłość Stali Gorzów – powiedział Broszko.

Działacz liczy, iż sprawą zainteresuje się również samorząd. – Ciągle wierzę, iż rada miasta zajmie się jeszcze tą sprawą. Na ostatniej radzie miasta nie zajęli jeszcze stanowiska. Być może potrzebują na to więcej czasu i więcej informacji. My jako zarząd Stali Gorzów jesteśmy gotowi przedstawić te informacje do skutku. Chodzi nam o jak największą transparentność. Jest grono sponsorów, którzy chcą się zaangażować, jest prezydent miasta, który wyraził wolę poręczenia kredytu do 2 milionów. Wszystkie ręce na pokład i wierzę, iż z tymi ludźmi, którzy są z nami od lat, to się uda – podkreślił.

Żużel. Nerwowy start meczu w Gorzowie! Dwie żółte kartki już w pierwszej serii!

Żużel. Rusko ostro o Baronie! Mówi o braku lojalności

Broszko odniósł się również do kwestii kadrowych. – Nastawiamy się na Ekstraligę, dlatego też jako zarząd nie spaliśmy w okresie transferowym, który de facto się jeszcze nie zaczął, ale nieoficjalnie już jest po okresie. Mamy przewidzianych zawodników na przyszłoroczny sezon 2026. Krystalizuje się młoda, perspektywiczna drużyna. Nie będzie na pewno Martina Vaculika, Oskara Fajfera i Andrzeja Lebiediewa. Nie będziemy jeszcze ogłaszać zawodników na 2026 rok, bo tak się umówiliśmy z tymi zawodnikami – zdradził.

Idź do oryginalnego materiału