Maciej Janowski w ostatnich latach wyraźnie obniżył formę i nie jest już tak pewnym punktem Betard Sparty Wrocław, jak miało to miejsce np. w mistrzowskim sezonie drużyny z Dolnego Śląska. Gorsza forma widoczna jest także w indywidualnych wyczynach zawodnika. Janowski na dobre wypadł z cyklu Speedway Grand Prix. Sezon 2025 będzie drugim z rzędu, w którym popularny Magic nie będzie częścią stałej stawki zawodników SGP. Wcześniej spędził w niej dziewięć kolejnych lat.
„Magic” to jeden z najlepszych polskich żużlowców w swoim pokoleniu. To 3-krotny Indywidualny Mistrz Polski, brązowy medalista cyklu SGP, czy 2-krotny Drużynowy Mistrz Polski. Ostatnie dwa sezony w jego wykonaniu były jednak dość słabe biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje. Maciej Janowski dwukrotnie zakończył rok ze średnią rzędu 1.900 i nie był wystarczająco pewnym punktem Betard Sparty Wrocław. Ponadto wypadł z cyklu SGP, w którym jeszcze dwa lata temu cieszył się z brązowego medalu. Przez całą karierę to zostanie mistrzem świata, było i wciąż jest głównym celem wychowanka klubu z Dolnego Śląsku. Podczas wizyty w internetowym programie stacji Eurosport wyznał, co według niego sprawia, iż nie udało mu się spełnić tego celu.
Żużel. Jak w Lesznie zareagowali na licencję dla Stali? „Szykujemy się” – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Falubaz napędzi się startem z Motorem i Spartą?! Mówi o możliwościach – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Falubaz napędzi się startem z Motorem i Spartą?! Mówi o możliwościach – PoBandzie – Portal Sportowy
– Brak doświadczenia wydaje mi się, brak czasami znajomości pewnych rzeczy. Wydaje mi się, iż tutaj jest jakaś przestrzeń. Znajomości silników i przygotowania ich, przygotowania motocykli pod tor. Głównie tutaj widzę taką dysproporcję – tłumaczył Janowski.
Gorszy okres nie oznacza, iż Janowski porzucił marzenia o zostaniu mistrzem świata. Polak stara się poszerzyć swoją wiedzę w zakresie sprzętowym, by móc lepiej dostosować się do sytuacji panującej na torze. To jest jednym z kluczowych czynników decydujących o końcowym sukcesie w cyklu Speedway Grand Prix.
– Staram się poznać tę mechanikę bardziej, jak działają te wszystkie rzeczy razem, jak można je zmieniać odpowiednio pod warunki torowe, pod warunki pogodowe. Co wpływa na co i to się mocno też zmienia, więc jest to troszeczkę gonienie takiego królika, ale czuje, iż przez ostatnie lata wiedza, którą nabyłem po prostu, też nie idzie na marne i to działa – kontynuował Janowski
Jeśli Maciej Janowski wciąż chce zostać mistrzem świata, w przyszłym roku będzie musiał wykonać pierwszy krok w tym kierunku. Mowa oczywiście o awansie do SGP Challenge i znalezieniu się w nim w ścisłej czołówce, która w ten sposób zdobywa przepustkę do stałego miejsca w cyklu na następny sezon.
CZYTAJ TAKŻE
Żużel. Prezes chciał… nabić drugiego na pal! Echa spotkania z PGE Ekstraligą
Żużel. Nie zdążyli pojechać w PGE Ekstralidze, a już… dostaną karę?!