Żużel. „Coś jest nie w porządku”. Chce wyjaśnień ws. meczu Sparta – Włókniarz!

1 dzień temu

Po żużlowym weekendzie jednym z najczęściej komentowanych spotkań jest to, które… nie doszło do skutku. Mowa oczywiście o wydarzeniach z Wrocławia, gdzie przez nieregulaminowy tor nie odbyło się starcie Betard Sparty z Krono-Plast Włókniarzem. Tę sprawę omawialiśmy w naszym najnowszym magazynie „Lewoskrętni”.

Takich obrazków, jak te ze stolicy Dolnego Śląska nie lubimy oglądać. Kibice szczelnie zapełnili Stadion Olimpijski, na mecz przyjechała też grupa fanów z Częstochowy. Tymczasem jedyne, co kibice obejrzeli to ubijanie nawierzchni oraz ekstraordynaryjna próba toru. Tuż przed planowaną godziną rozpoczęcia starcia zdecydowaniu o odwołaniu.

O wydarzeniach z Wrocławia mówi się bardzo dużo, bo deszcz nie padał tuż przed godz. 20:30, a w nocy poprzedzającej starcie oraz w godzinach przedpołudniowych w dniu zawodów. Kibice dopytują czy nie dało się nic zrobić, aby mecz doszedł do skutku.

Zebraliśmy już głosy zarówno Betard Sparty, jak i PGE Ekstraligi. Władze rozgrywek dopytywane o brak plandeki mówią o prognozach, które nie wskazywały opadów. O sprawę dopytaliśmy również byłego arbitra, Remigiusza Substyka, który jest stałym ekspertem programu „Lewoskrętni”.

Żużel. Co się stało we Wrocławiu? Mamy głos Sparty! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Dlaczego nie było plandeki na torze we Wrocławiu? PGE Ekstraliga odpowiada – PoBandzie – Portal Sportowy

– To, iż mecz nie jest zagrożony, to nie świadczy o tym, iż można do tego podchodzić na zasadzie: „hulaj dusza, piekła nie ma” i organizator może sobie robić, co tylko uważa. Regulamin jasno mówi, iż niezależnie od statusu meczu organizator ma obowiązek tak prowadzić prace, biorąc pod uwagę prognozy i rzeczywiste warunki, żeby zawody mogły się odbyć – mówi Remigiusz Substyk.

– Niewątpliwie coś jest nie w porządku, iż opady ustały przed południem, a do godz. 20:00 nie potrafiono doprowadzić toru do stanu używalności. Nie wiem czy prowadzono prawidłowe prace czy nie. Bardziej uważam, iż popełniono błąd w przygotowaniu toru przed opadami. Tutaj upatrywałbym problemu, iż nie został on odpowiednio na opady przygotowany. Zbyt głęboko namókł i doprowadzenie go do dobrego stanu po zacienionej stronie było utrudnione. Taka jest charakterystyka tego toru we Wrocławiu – dodaje były arbiter.

Żużel. Jak wyglądały próby toru na Sparta – Włókniarz? Mamy nagranie! (WIDEO) – PoBandzie – Portal Sportowy

– PGE Ekstraliga powinna to w sposób transparentny wyjaśnić. Jest pewną tajemnicą poliszynela, iż rano na torze były prowadzone pewne prace. Niech władze rozgrywek to wyjaśnią i odniosą się do tego kto, kiedy i co na tym torze zrobił – podsumowuje Substyk.

CAŁĄ ROZMOWĘ O WYDARZENIACH Z WROCŁAWIA MOŻECIE OBEJRZEĆ W NAJNOWSZYM PROGRAMIE LEWOSKRĘTNI PONIŻEJ:

Idź do oryginalnego materiału