Kilka gwiazd PGE Ekstraligi aktywnie poszukuje klubu na sezon 2026. Do tego grona nie można zaliczyć Michaela Jepsena Jensena, a więc lidera Bayersystem GKM-u Grudziądz. Duńczyk od stosunkowo niedawna jest jednym z najlepszych zawodników w żużlowej elicie, ale jego nazwiska na giełdzie nie ma. Z naszych informacji wynika, iż w Grudziądzu czuje się dobrze i nie myśli o zmianie otoczenia. Jest już choćby po wstępnych rozmowach z władzami GKM-u.
Ostatnie dwie porażki (na własnym torze z Betard Spartą Wrocław 43:47 i na wyjeździe z Pres Grupa Deweloperska Toruń 38:52) pokazały, iż GKM ma problemy z kilkoma zawodnikami. Max Fricke, Wadim Tarasienko i Kacper Łobodziński nie prezentują się na miarę swoich możliwości, a Jaimon Lidsey na torze w Grudziądzu zanotował dwa przeciętne występy. Zdecydowanie lepiej wygląda na wyjazdach.
Upadek Wiktora Przyjemskiego! Niepokojące informacje
Władze klubu nie prowadzą zaawansowanych rozmów z zawodnikami, bo wszyscy mają skoncentrować się na najbliższych dwóch domowych meczach – w czwartek z Orlen Oil Motorem Lublin i w niedzielę z Gezet Stalą Gorzów. Celem minimum jest przynajmniej jedno zwycięstwo, natomiast w GKM-ie mają świadomość, iż jeżeli dwa najbliższe mecze zakończą się ich zwycięstwami, to będą już niemal na autostradzie do historycznego miejsca w TOP4 PGE Ekstraligi.
Priorytetem muszą być rozmowy z Michaelem Jepsenem Jensen, który od roku pisze w Grudziądzu niesamowitą historię – od zawodnika niechcianego w Metalkas 2. Ekstralidze do czwartego zawodnika PGE Ekstraligi. To właśnie na czwartym miejscu w klasyfikacji indywidualnej znajduje się 33-latek. Przed nim Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek oraz Wiktor Przyjemski. Nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby biły się o niego inne, bogatsze kluby.
To nie pieniądze decydowały?! Komentuje transfer Kubery
Na razie mówi się jednak o transferach innych żużlowców – o Dominiku Kuberze w Stelmet Falubazie Zielona Góra i Martinie Vaculiku w Orlen Oil Motorze Lublin. Oferty zbierają także inni czołowi zawodnicy ligi, najwięcej Anders Thomsen, Jack Holder i Mateusz Cierniak (U24). Bayersystem GKM nie uczestniczy na tym etapie sezonu w negocjacjach, ponieważ padające kwoty są poza zasięgiem możliwości finansowych grudziądzkiego klubu.
Licytacja o największe gwiazdy nie wchodzi w grę, choć powoli działacze myślą już o przyszłym sezonie. Z Jepsenem Jensen odbyły się wstępne rozmowy, ale na deklaracje jest zdecydowanie za wcześnie. Sam zawodnik w zespole czuje się dobrze, a skoro dwie strony chcą razem współpracować, to trudno wyobrazić sobie inny scenariusz, niż pozostanie Duńczyka w GKM-ie. W Grudziądzu uważają, iż to, co w tej chwili dzieje się teraz na rynku transferowym, nie prowadzi do niczego dobrego.
Baron odpowiada na słowa Lewandowskiego! „Niefortunna wypowiedź”
Kacper Gomólski opowiada o swojej nowej roli. Co dalej z karierą? (WYWIAD)