Żużel. Co roku robią krok do przodu. Ciężki sezon zakończyli play-offami

1 dzień temu

Polonia Piła w 2022 wróciła na ligową mapę Polski i od tego czasu, cały czas sukcesywnie pnie się w górę. Miniony sezon zakończyli w półfinale, jednak pozostawili po sobie dobre wrażenie. Komentator Canal+ – Mateusz Dziopa skomentował postawę tego klubu, dla polskizuzel.pl.

Pierwszy rok po powrocie okazał się bardzo ciężki. Pilanie z dorobkiem zaledwie trzech punktów, zakończyli sezon na ostatnim, siódmym miejscu. Rok później było trochę lepiej. Polonia dobrze czuła się na własnym obiekcie, a na wyjazdach potrafił też zaskoczyć ekipy z Daugavpils czy Opola. Ostatecznie zespół nie wyglądał źle, ale pod nimi uplasował się jedynie Kolejarz Rawicz.

Żużel. Cały sezon ścigał się z bólem! „To będzie zima z mnóstwem rehabilitacji i ćwiczeń”

Żużel. Przedpełski mówi o przenosinach do Rzeszowa. „Dość gwałtownie podjąłem decyzję”

Miniony sezon można uznać za przełomowy dla tej drużyny. Sprowadzono do Piły interesujące nazwiska, które gwarantowały emocję na torze i niespodzianki. Mało kto wierzył, iż drużynę stać na awans, ale pojawiały się pojedyncze głosy optymistów. Ostatecznie początek nie należał do najłatwiejszych, jednak w końcówce rundy zasadniczej odnaleźli formę i dostali się do upragnionej fazy play-off.

– Pojechali powyżej oczekiwań, zwłaszcza myśląc o dwumeczu w play-offach – stwierdził Mateusz Dziopa

Żużel. Niespodziewany sezon młodzieżowca. Przed nim spore wyzwanie… w Stali?!

W trakcie sezonu sprowadzono do drużyny Mathiasa Pollestada. Norweg świetnie spisywał się w młodzieżowej drużynie Stali Gorzów czym zapracował sobie na kontrakt w Krajowej Lidze Żużlowej. Młody żużlowiec nie potrzebował czasu w aklimatyzację i od razu zaczął przywozić lepsze zdobycze punktowe, niż od niego oczekiwano.

– Niespodzianką sezonu jest Mathias Pollestad. Może nie z powodu wyników, bo tego można było się spodziewać, ale bardziej dlatego, iż nie potrzebował czasu w aklimatyzację w drużynie z Piły. Wszedł „z buta” i trzymał swój solidny poziom – stwierdził

Żużel. Ważna decyzja Doyle’a. „Kluby z Tobą rozmawiają, ale nie chcesz zmieniać otoczenia”

Przed sprowadzeniem Pollestada mocno „kulała” formacja U24. Jonas Knudsen nie radził sobie tak, jak od niego oczekiwano, a otrzymujący pojedyncze szanse, Dan Gilkes też nie potrafił zabłysnąć. Mateusz Dziopa nie miał wątpliwości kogo wskazać jako rozczarowanie sezonu.

– Jonas Knudsen. Miał być duński brylant, na razie połysku nie widać. Oczywiście przed Jonasem cała przyszłość, ale jak na razie nie porywa – powiedział komentator Canal+

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału