Gorzowski klub jest zadłużony na dziewięć milionów złotych. W PGE Ekstralidze mówią jasno, iż zobowiązania bieżące, jak i pełne mają zostać spłacone. W innym wypadku nie będzie zgody na jazdę na najwyższym szczeblu.
Od kilku tygodni trwała więc dyskusja czy miasto powinno poręczyć kredyt na kwotę około czterech milionów złotych. Pomimo początkowej niechęci, radni zwiększyli możliwości prezydenta podczas nadzwyczajnej sesji. 11 radnych zagłosowało za. Pozostało część mają gwarantować prywatni udziałowcy.
Żużel. Dobrucki krytykuje władze Grand Prix. Padły słowa o turnieju w… Dubaju! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. To prawdziwe „Bycze” muzeum! Fan Unii pokazał kolekcję! (WYWIAD+FOTO) – PoBandzie – Portal Sportowy
– Od momentu zwiększenia limitu nasi pracownicy, współpracownicy i analitycy pracują ze Stalą Gorzów i z bankiem nad szczegółami poręczenia. Dopinamy ostatnie dokumenty. Myślę, iż dziś, jutro maksymalnie wszystko będzie dopięte. Zdążymy – powiedział Jacek Wójcicki na antenie Radia Zachód.
– Część udziałowców zdecydowała się nie na poręczenie kredytu, ale na zakup akcji. Jeszcze więcej angażują własnych środków. Włożyli pieniądze wprost na spłatę zobowiązań. To daje gwarancję mieszkańcom, iż nie tylko miasto bierze na siebie odpowiedzialność. Oni nie wkładają tego po to, żeby zmarnować pieniądze – wyjaśniał prezydent Gorzowa.
Zdaniem prezydenta, był to jedyny sposób, aby ratować klub. Niektórzy, jak Jerzy Synowiec na naszych łamach, sugerowali, iż Stali Gorzów dobrze zrobi zejście na niższy szczebel rozgrywkowy.
Żużel. To on będzie trenerem Falubazu? „Ma do tego wszelkie podstawy” – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Pludra szczerze ocenia pracę z Mrozkiem! „Jest bardzo specyficzną postacią” (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
– o ile byśmy nie pojechali w przyszłym roku w Ekstralidze, to nie byłoby pieniędzy z telewizji, nie byłoby możliwości spłaty zobowiązań sprzed kilku lat. Trzeba by było ogłosić upadłość. Przyszły rok bez jazdy i kolejne lata budowania wszystkiego od zera to byłyby gigantyczne pieniądze – tłumaczył prezydent.
Wszystko ma zostać dopięte w najbliższych godzinach. Stalowcy mają się wyrobić w wyznaczonym terminie, czyli 31 października. – Jestem przekonany, iż jutro wszystkie zobowiązania klub pokryje. Dzięki temu te 2,5 mln zł, które miasto wcześniej zainwestowało, będą uratowane – przekonywał Wójcicki.
Jeśli gorzowianie uregulują zobowiązania, to kolejny ruch będzie należał do PGE Ekstraligi i Zespołu ds. Licencji. Zgodnie z najnowszymi przepisami, opcji jest kilka. Niewykluczone, iż klub otrzyma tzw. żółtą kartkę i będzie mógł kontraktować zawodników dopiero w drugim terminie, a nie od 16 do 20 listopada.

4 godzin temu















