Zobaczmy to raz jeszcze! Kosmiczne KO Maxa Hollowaya na UFC 300 wybrane nokautem roku! [WIDEO]

1 tydzień temu

UFC uhonorowało finisz Maxa Hollowaya z gali UFC 300 tytułem „Nokaut Roku”! Przeżyjmy te emocje raz jeszcze!

13 kwietnia w T-Mobile Arenie w Las Vegas odbyła się gala UFC 300, która zdaniem wielu była najlepszym widowiskiem MMA w historii. W jej trakcie doszło również do fantastycznego nokautu autorstwa Maxa Hollowaya, który niewątpliwie zapisze się złotymi zgłoskami w historii sportów walki.

Zatrzymując się jednak na chwilę przy samym jubileuszu amerykańskiej organizacji, to przyznać trzeba, iż był on niezwykle huczny. Karta walk prezentująca się lepiej, niż mogło to wyglądać w snach, a do tego bardzo motywująca zmiana wartości bonusu przy okazji tego wydarzenia z 50 tysięcy dolarów na aż 300 zapewniły nam wszystkim wieczór pełen wrażeń.

Tak oto wyglądała rozpiska gali UFC 300:

Prezentuje się ona na tyle dobrze, iż aż ciężko uwierzyć, iż to w ogóle, rzeczywiście miało miejsce. Na szczęście jednak to nie był sen, który swoją drogą chyba nie był w stanie znużyć kogokolwiek w trakcie tego kapitalnego widowiska.

ZOBACZ TAKŻE: Mistrz KSW, Adrian Bartosiński uważa, iż wygrałby walkę 2 na 1 z Załęckim i Labrygą!

KO Hollowaya na UFC 300 wybrane nokautem roku!

Dla wielu nieoficjalną walką wieczoru tej gali było starcie o pas „BMF”, w którym udział wzięli – broniący tytuł Justin Gaethje oraz Max Holloway.

Był to pojedynek, który oprócz fragmentu pierwszej rundy oraz dość sporej części 4. odsłony, toczył się pod dyktando niemalże perfekcyjnego oraz diabelnie szybkiego „Błogosławionego”. Mimo to, pewny wygranej Hawajczyk na 10 sekund przed końcem pojedynku zaprosił Justina na środek oktagonu w celu doprowadzenia do jednej z najlepszych wymian w historii sportów walki z finiszem na dosłownie sekundę przed końcem batalii.

Niezależnie od tego, który raz się to widzi, dreszcze i tak przeszywają ciało. Prawdziwy kosmos i w pełni zasłużone wyróżnienie przez UFC, które wybór tego nokautu jako KO roku podsumowało słowami:

BEZ DWÓCH ZDAŃ!

Idź do oryginalnego materiału